Emeryci dostaną kilkaset złotych dodatku
Jedną z ostatnich decyzji rządu Ewy Kopacz było zatwierdzenie projektu ustawy o jednorazowym dodatku do rent i emerytur. Budżet państwa zapłaci za to prawie 1,5 miliarda złotych.
Jak podaje serwis money.pl, ustawę musi teraz przegłosować parlament. Zajmie się tym jednak dopiero po wyborach.
Premia będzie niezależna od corocznej rewaloryzacji. Dodatkowe środki dostaną osoby odbierające najniższe emerytury i renty: wysokość świadczenia nie może przekroczyć 2 tysięcy brutto.
Wysokość dodatku będzie uzależniona od dochodów. Osoby pobierające z ZUS czy KRUS poniżej 900 zł brutto otrzymają 350 zł. Stawka będzie malała aż do przedziału 1500-2000 zł: takie osoby dostaną 100 zł.
Dodatki zostaną przyznane automatycznie. Zostaną one wypłacone w marcu, za wyjątkiem osób pobierających świadczenia przedemerytalne i dla rolników. W tych przypadkach pieniądze pojawią się na kontach w kwietniu.
Powodem wypłacenia dodatku, oprócz dobiegającej końca kampanii wyborczej, jest bardzo niska waloryzacja prognozowana na przyszły rok.