Pierwsze posiedzenie sądu w sprawie zabójstwa Ziętary: przesłuchają Świtalskiego
We wtorek w poznańskim Sądzie Okręgowym odbyło się pierwsze posiedzenie w sprawie podżegania do zabójstwa Jarosława Ziętary. Proces Aleksandra Gawronika, byłego senatora, ma się rozpocząć w grudniu. To właśnie Gawronik miał namawiać swoich ochroniarzy do zamordowania dziennikarza.
Pod koniec czerwca Prokuratura Apelacyjna w Krakowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu senatorowi Aleksandrowi Gawronikowi (prosi, by posługiwać się jego pełnym imieniem i nazwiskiem) o podżeganie do zabójstwa dziennikarza Jarosława Ziętary.
Według świadków były senator miał namawiać swoich ochroniarzy do zabicia poznańskiego dziennikarza. Aleksander G. w listopadzie 2014 roku trafił do aresztu. Taką decyzję podjął krakowski sąd, po otrzymaniu wniosku z prokuratury. Najsurowszy środek zapobiegawczy zastosowano w obawie o możliwość matactwa, a także ze względu na to, że byłemu senatorowi grozi wysoka kara.
Mężczyzna opuścił areszt zimą. Zastosowano wobec niego 50 tysięcy złotych poręczenia, zakaz opuszczania kraju i dozór policyjny.
We wtorek w poznańskim Sądzie Okręgowym odbyło się pierwsze posiedzenie w sprawie podżegania do zabójstwa Ziętary. Ustalono już, że proces Gawronika rozpocznie się w grudniu. Zeznawać podczas procesu ma m.in. Mariusz Świtalski, były właściciel Elektromisu. Zostanie przesłuchany jako pierwszy. Za podżeganie do zabójstwa Gawronikowi grozi od 8 lat więzienia do dożywocia.
Gawronik twierdzi, że jest niewinny i nie ma nic wspólnego z zaginięciem Ziętary. Poznański dziennikarz zajmujący się m.in. aferami gospodarczymi zaginął 23 lata temu w drodze do pracy.