Zespół ds. katastrofy smoleńskiej zakończył pracę: nie ma wątpliwości co do przyczyn wypadku
30 września tzw. zespół Maciej Laska oficjalnie zakończył działalność. Celem zespołu było informowanie społeczeństwa o ustaleniach dotyczących przyczyn i przebiegu katastrofy smoleńskiej.
Zespół Macieja Laska składał się z wielu ekspertów z branży lotniczej, a jego celem było wyjaśnianie opinii publicznej szczegółów katastrofy, które ustaliła tzw. Komisja Millera, a także dementowanie spiskowych teorii dotyczących przebiegu wypadku - W okresie swej działalności Zespół odnotował ponad 100 hipotez na temat przyczyn katastrofy i, jak wynika z analiz, żadna z nich nie była oparta na materiale dowodowym. Do dzisiaj pomimo naszych licznych apeli żadna z osób z grupy skupionej wokół posła Antoniego Macierewicza nie przedstawiła nam ani Prokuraturze żadnych dowodów na głoszone przez nich tezy. Widać, ze polityczna formuła działalności grupy posła Macierewicza w kontekście katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem już się wyczerpała. Należy podkreślić, że środowisko lotnicze i eksperci zajmujący się badaniem wypadków lotniczych na świecie nie mają wątpliwości co do przyczyn katastrofy opisanych w Raporcie końcowym Komisji Millera - mówi Maciej Lasek, były już przewodniczący Zespołu ds. wyjaśniania przyczyn katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem.
W okresie swojego istnienia zespół odpowiadał na wiele pytań zadawanych przez osoby prywatne, prowadził stronę faktysmolensk.gov.pl, a także współpracował z dziennikarzami, naukowcami i wieloma instytucjami. Wszystkie dokumenty zgromadzone przez zespół zostaną zwrócone do właścicieli, a materiały zebrane przez zespół zostaną zarchiwizowane. Istnieć będzie też strona internetowa zespołu - Rozwiązanie Zespołu w dotychczasowej formie organizacyjnej nie oznacza jednak końca naszej działalności. Jeżeli będą pojawiać się w przestrzeni publicznej niepoparte żadnymi dowodami tezy na temat przyczyn katastrofy, będziemy starać się je prostować i objaśniać, co, jak i dlaczego wydarzyło się w Smoleńsku. Nadal będziemy stać na straży bezpieczeństwa w lotnictwie, dbając, by nie ucierpiało ono na skutek bezprecedensowych, niedopuszczalnych rozgrywek politycznych - podsumowuje Maciej Lasek
Najpopularniejsze komentarze