Kierowca białej Hondy straci prawo jazdy? Wcześniej był notowany
Kierowca białej Hondy, który w weekend pobił na ulicy Jana Pawła II innego kierowcę, prawdopodobnie straci prawo jazdy. Nie za bójkę, a za popełnione wykroczenia uwiecznione przez innych użytkowników dróg na wideorejestratorach. Wcześniej mężczyzna był już notowany.
W poniedziałek opisaliśmy na naszym portalu bójkę kierowców na ulicy Jana Pawła II. Nagraniem zainteresowała się policja oraz media - ogólnopolskie, ale też duńskie, bo pobity mężczyzna pochodzi właśnie z Danii (TUTAJ).
Kierowca białej Hondy, który pobił Duńczyka, był już wcześniej notowany przez policję. - W 2006 roku brał udział w dwóch rozbojach na stacji benzynowej - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. - Spędził w areszcie prawie 3 lata. Aby sprawdzić jak te sprawy się zakończyły musimy uzyskać dostęp do karty karnej, o co wystąpimy - dodaje.
Do mężczyzny już wysłano wezwanie do stawiennictwa na komendzie. - Będzie przesłuchiwany w związku z pobiciem na ulicy Jana Pawła II - tłumaczy Borowiak. Grozi mu do 5 lat więzienia, ale kierowca białej Hondy może też stracić prawo jazdy. - Nie za bójkę, a za wykroczenia drogowe, które popełnił na ulicach. Do sprawy podchodzimy kompleksowo, analizujemy nagrania - kończy Borowiak.
Nagranie, na którym widać bójkę na ul. Jana Pawła II nie jest jedynym z kierowcą białej Hondy w roli głównej. Do naszej redakcji dotarło też inne krótkie nagranie, z ulicy Serbskiej. Gdy mężczyźnie nie udało się wcisnąć przed prawidłowo jadący samochód, swoje niezadowolenie wyraził zajeżdżając mu drogę, hamując, jadąc środkiem dwupasmowej jezdni, a na pożegnanie pokazał naszemu czytelnikowi... środkowy palec przez otwartą szybę. Nagranie zobaczysz TUTAJ.
Zobacz nagranie z bójki kierowców:
Najpopularniejsze komentarze