Rozżalony trener Skorża się nie poddaje. "3 punkty pozwolą walczyć o awans"
Choć priorytetem Lecha Poznań ma być teraz ekstraklasa, Maciej Skorża nie rezygnuje z walki w Lidze Europy i chce włączyć się do rywalizacji o miejsca premiowane wyjściem z grupy. - To będzie kluczowy mecz - powiedział przed spotkaniem z CF Belenenses.
Kompromitujące wyniki na krajowym podwórku sprawiły, że szkoleniowiec mistrza Polski otrzymał od władz klubu polecenie skupienia się na ekstraklasie, nawet kosztem pucharów. To dla niego spory cios. - Jestem bardzo rozczarowany tą sytuacją, słowo żal będzie tutaj odpowiednie. Dla mnie wyzwaniem jest rywalizacja w Europie. Mówiłem to już na pierwszej konferencji w tym klubie. Jestem jednak trenerem i najważniejsze nie są moje ambicje, a dobro klubu - wyjaśnił Skorża na przedmeczowej konferencji prasowej.
Szkoleniowiec nie ukrywał, że w czwartek jego piłkarze powinni prezentować się lepiej niż przy okazji spotkań ligowych. - Po wielu z nich widać, że mecze w pucharach są dla nich wyjątkowe i znacznie łatwiej się na nie mobilizują - przyznał.
Oprócz Lecha i Portugalczyków w grupie są jeszcze ACF Fiorentina i FC Basel. - To będzie kluczowy mecz. 3 punkty pozwolą nam włączyć się do walki o awans. Pozostałe dwie drużyny są mocniejsze i ten, kto z rywalizacji naszej z Belenenses wyjdzie z kompletem punktów, będzie miał szansę nawiązać z nimi walkę - ocenił.
Początek czwartkowego spotkania o 21:05.
Czytaj również:
Kontuzja Macieja Gajosa
Kibice spotkali się z piłkarzami
Frekwencyjna klapa przy Bułgarskiej?