Tęcza na rondzie Kaponiera? "Fakt medialny"
Pod koniec sierpnia w Poznaniu zrobiło się głośno o domniemanym pomyśle osiedlowych radnych z Jeżyc, którzy chcieliby ustawienia znanej z warszawskiego pl. Zbawiciela tęczy na rondzie Kaponiera. Marcin Halicki z RO Jeżyce wyjaśnia jak "pomysł" zaistniał w mediach. Z prawdą koncepcja ma niewiele wspólnego.
Pod koniec sierpnia Głos Wielkopolski pisał o pomyśle społeczników i radnych osiedlowych z Jeżyc, którzy mieli dyskutować o stworzeniu tęczy, podobnej do tej z warszawskiego placu Zbawiciela (zdemontowanej właśnie w sierpniu) na poznańskim rondzie Kaponiera. Inne media "podchwyciły" temat i zrobiło się o tym głośno. Czy jednak słusznie?
- 16 sierpnia podczas sesji Rady Osiedla Jeżyce podjęliśmy uchwałę, w której wyraziliśmy poparcie dla projektu zakładającego ulepszenie przebudowy ronda Kaponiera - mówi Marcin Halicki, radny osiedlowy z Jeżyc. - Uznaliśmy, że pomysł Włodzimierza Nowaka (piszemy o nim TUTAJ) na ulepszenie kwestii związanych z rozwiązaniami komunikacyjnymi na rondzie jest dobry i postanowiliśmy go poprzeć - dodaje. - Dopiero po podjęciu tej uchwały zaczęła się nieformalna dyskusja na temat upiększenia ronda, ale nikt o tęczy nie wspominał.
W trakcie rozmowy radnych pojawiły się propozycje na poprawę estetyki ronda. - Mówiono o nowej zieleni, być może o jakiejś instalacji artystycznej, która uatrakcyjniłaby to miejsce. Trzeba bowiem sobie powiedzieć szczerze, że rondo Kaponiera do ładnych miejsc nie należy. Skoro wydajemy 300 mln złotych na jego przebudowę, warto sprawić, by ta przestrzeń wyglądała estetycznie - zaznacza Halicki.
Wśród koncepcji była taka związana z posadzenie na Kaponierze kolorowych kwiatów. - Miały to być polskie kwiaty, których kolory zmieniałyby się w zależności od pór roku. Ktoś prawdopodobnie nadinterpretował propozycję i pomyślał, że chodzi o tęczę. A że kilka dni wcześniej demontowano tęczę w Warszawie, powiązano to i stworzono pomysł tęczy na Kaponierze. W rzeczywistości radni osiedlowi nawet nie rozmawiali na temat tęczy - tłumaczy.
Halicki podkreśla, że nawet gdyby Kaponiera miałaby zostać w jakiś sposób uatrakcyjniona, z całą pewnością musiałoby się to odbyć poprzez konsultacje z mieszkańcami. - Nie wyobrażamy sobie, by komukolwiek cokolwiek narzucać. Radni miejscy histerycznie zareagowali na ten fakt medialny o tęczy, bo tak go trzeba nazwać, a tymczasem jesteśmy zwolennikami rozmów i konsultacji - zapewnia.
Gdyby jednak tęcza miała się pojawić w mieście, Halicki przyznaje, pewnie byłby z tego zadowolony. - Ja, jako Marcin Halicki uważam, że w Poznaniu przydałoby się miejsce, w którym pojawiłby się symbol tolerancji, otwartości na innych ludzi. Brakuje tego. Nie musiałoby to być rondo Kaponiera i nie musiałaby to być tęcza - kończy.
Czy tęcza mogłaby powstać na rondzie Kaponiera? Na ten temat dyskutować będą goście zaproszeni do Telewizji WTK podczas programu Otwarta Antena. Początek o 20.35, a dyskutować będą m.in. przedstawiciele Projektu Polska oraz stowarzyszenia Koliber.
Najpopularniejsze komentarze