Prezes Lecha Poznań: nie ma zaległości względem piłkarzy
W ostatnich dniach pojawiały się różnego rodzaju plotki o sytuacji finansowej Lecha Poznań. Klub miał m.in. nie wypłacić piłkarzom premii za mistrzostwo Polski. Prezes Karol Klimczak zdecydowanie zdementował te informacje.
Wielu kibiców podchwyciło temat i właśnie w pieniądzach upatrywało źródła słabej postawy zespołu w ostatnich tygodniach. Takie postawienie sprawy wyraźnie rozzłościło prezesa Kolejorza. - Tego typu insynuacje obrażają piłkarzy - powiedział na środowej konferencji prasowej. - Nawet gdyby były zaległości, co w lidze jest niestety normalnością, to piłkarze nigdy nie mówili, że zagrają jak dostaną pieniądze - dodał.
Klimczak podkreślił, że nie ma opóźnień w wypłatach, nie było również problemów z rozliczeniem bonusów za mistrzostwo. - Premię wypłacono zgodnie z regulaminem 30 dni po zdobyciu tytułu. Piłkarze mają tak skonstruowane kontrakty, że jeśli nie wygrywają, to nie dostają pieniędzy. Ten mechanizm powoduje, że powinni grać o swoje i grają - powiedział.
Prezes Lecha podkreślił, że finanse nigdy nie miały przełożenia na postawę zespołu. - Jakkolwiek zła nie byłaby sytuacja, piłkarze nigdy nie odmówili z tego powodu gry, a były już momenty, gdzie nie dostawali pensji przez 3-4 miesiące - zaznaczył.