Marcin Kamiński: trudno powiedzieć coś mądrego
Marcin Kamiński był bardzo rozczarowany po porażce z Piastem Gliwice. Środkowy obrońca Lecha Poznań nie umiał wytłumaczyć słabej postawy zespołu. - Trudno powiedzieć coś mądrego - stwierdził.
Mistrz Polski przegrał 0:1 i traci już 11 punktów do lidera ekstraklasy. - Ciężko powiedzieć coś mądrego, bo przegraliśmy kolejny mecz u siebie. Gra znowu nie wyglądała dobrze. Nie potrafię nic wymyślić i wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje. Trzy dni temu potrafiliśmy zagrać bardzo dobry mecz, a dziś nagle momentami zapominaliśmy o co chodzi i jak mamy się poruszać po boisku. To kosztuje nas cenne punkty - powiedział Kamiński.
Po meczu z Videotonem wydawało się, że Kolejorz wraca na dobre tory. Tymczasem w niedzielę znów zaprezentował się znacznie poniżej oczekiwań. - Każdy chciał udowodnić, że małe problemy już za nami i potrafimy się z tego podnieść. W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie dobre sytuacje. Szkoda, że nie potrafiliśmy tego wykorzystać - komentował stoper.
Lech zajmuje obecnie 14. lokatę w tabeli ekstraklasy. - Każdy zdaje sobie sprawę jak to wygląda. Musimy wygrywać, bo nie przypominam sobie, abyśmy którykolwiek sezon zaczęli tak źle - przyznał Kamiński.
Zdaniem pochodzącego z Konina zawodnika piłkarze Kolejorza nie mają problemów z motywacją. - Nie jest tak, że na mecz z Videotonem bardziej napinaliśmy się niż na Piasta. Każdy zdaje sobie sprawę, że jesteśmy na dnie tabeli i musimy wygrywać. Na pewno coś jest nie tak, ale nie umiem tego wytłumaczyć - zakończył.