Maciej Skorża: problemy zaczęły się w drugiej połowie
Lech Poznań zapewnił sobie we wtorek awans do 1/8 finału rozgrywek o Puchar Polski. - Problemy zaczęły się w drugiej połowie - komentował przebieg spotkania z Olimpią Grudziądz trener Maciej Skorża.
Do przerwy Kolejorza prowadził 1:0. W pierwszych 45 minutach mecz był po prostu nudny i oba zespoły miały spore problemy z kreowaniem sytuacji. Zupełnie inaczej było po zmianie stron. - Graliśmy w tym sezonie dwa razu z Olimpią i były to bardzo trudne spotkania. Już na zgrupowaniu w Gniewinie rywale pokazywali dobrą jakość i dziś to potwierdzili. Na szczęście bardzo dobry dzień miał David Holman, strzelec dwóch bramek, które dają nam awans. Szybko zdobyty gol pozwolił nam dłużej utrzymywać się przy piłce. Problemy zaczęły się w drugiej połowie, gdy Olimpia stwarzała bardzo dogodne sytuacje. Stąd zaczęliśmy dokonywać zmian. To zwycięstwo przyszło nam niezwykle trudno, najważniejsze jednak, że wygrywamy i awansujemy - powiedział trener Skorża, cytowany przez lechpoznan.pl.
W składzie Lecha było sporo zmian. - Kilku zawodników pokazało się dziś z bardzo dobrej strony. Można być zadowolonym z tych, którzy grali dotychczas mniej - Holman, Tetteh czy Wilusz. Zmiana Maćka wynikała z taktyki. Chciałem jakiś fragment meczu zagrać parą stoperów Dudka - Kamiński, ponieważ bardzo możliwe, że tak zagramy z Videotonem, a jak wiemy, w lidze Darek nie zagra, stąd chociaż przez kilkanaście minut chcieliśmy przetestować to ustawienie - ocenił szkoleniowiec.
Następne spotkanie Kolejorz zagra w piątek. Zmierzy się wówczas w Lubinie z tamtejszym Zagłębiem.