W Tunezji zginął 31-letni mieszkaniec Poznania, pracownik Urzędu Miasta
Jakub Jędrzejewski, zastępca prezydenta Poznania, jako pierwszy na swoim profilu na Twitterze poinformował, że w ataku terrorystycznym w Tunezji zginął mieszkaniec Poznania, który był równocześnie pracownikiem Urzędu Miasta. Potwierdza to wojewoda.
O ataku terrorystycznym w Tunezji pisaliśmy już w tym tygodniu (TUTAJ). Terroryści pojawili się w parlamencie zlokalizowanym w Tunisie, a następnie w Muzeum Narodowym Bardo znajdującym się w sąsiedztwie parlamentu.
Dziś wiadomo, że w ataku zginęły 23 osoby - w tym 20 zagranicznych turystów. Wśród nich jest dwóch obywateli Polski. 10 Polaków przebywa w szpitalach, a jeden to osoba uznana za zaginioną. Jakub Jędrzejewski, zastępca prezydenta Poznania podał w piątek rano na swoim Twitterze, że jedną z ofiar ataku jest poznaniak i pracownik Urzędu Miasta Poznania. - Kondolencje dla Najbliższych - napisał.
Obecnie biuro prasowe Urzędu Miasta nie informuje, w którym wydziale pracowała osoba, która zginęła w Tunezji.
Tymczasem Marcin Wojciechowski, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych przyznaje, że od czwartku w Tunisie przebywa specjalny zespół, który pomaga polskim obywatelom, którzy ucierpieli w ataku. - Składa się z lekarzy, psychologów i pracowników MSZ. Natychmiast po wylądowaniu przystąpił on do działań na miejscu. Członkowie zespołu odwiedzili szpitale i miejsca, gdzie przebywają Polacy poszkodowani w zamachu. Zespół prowadzi intensywne działania zmierzające do ustalenia ostatecznego bilansu polskich ofiar zamachu oraz realizacji procedur związanych z opieką medyczną, psychologiczną i konsularną. MSZ będzie na bieżąco informować o postępach pracy zespołu.
Najpopularniejsze komentarze