Atak terrorystyczny w Tunezji: nie żyją Polacy, wyloty wstrzymane
Z najnowszych informacji wynika, że dwóch Polaków zginęło w ataku terrorystycznym, do którego doszło w czwartek w tunezyjskim Tunisie. Dwóch kolejnych jest zaginionych. W szpitalu jest 9 obywateli naszego kraju. Itaka, biuro podróży, z którym podróżowały osoby przebywające w muzeum podczas ataku, zawiesiła wyloty do Tunezji.
W środę w Muzeum Narodowym Bardo w tunezyjskim Tunisie doszło do zamachu terrorystycznego. Z najnowszych informacji wynika, że zginęło 21 osób. - Na chwilę obecną dwoje Polaków zabitych w Tunezji i dwoje zaginionych - informuje Marcin Wojciechowski, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych. - Zespół lekarzy, psychologów, pracowników służb konsularnych MSZ jest w drodze do Tunezji by okazać pomoc ofiarom wczorajszego zamachu - dodaje.
Wśród ofiar, które zginęły w ataku są obywatele m.in. Hiszpanii, Włoch czy Japonii. 9 Polaków trafiło do szpitali z obrażeniami. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Napastnicy zaatakowali w środę około południa. Najpierw pojawili się w budynku parlamentu, a następnie uciekli do Muzeum Narodowego Bardo, w którym przebywali turyści. Tam zaczęli strzelać. Obecnie nie wiadomo, kto stoi za atakiem.
W Tunezji przebywa około 300 Polaków. Ci, którzy znajdowali się w muzeum w chwili ataku, pojechali do Afryki z biurem podróży Itaka. Wszyscy klienci biura przebywający obecnie w Tunezji mają wrócić do Warszawy jeszcze w czwartek. W Tunisie około 15.00 wyląduje samolot, który zabierze ich do Polski. Do kraju wróci też kilkadziesiąt osób, które wyjechały do Tunezji z innymi biurami podróży. Ich powrót do Polski jest obecnie organizowany.
Równocześnie biuro podróży Itaka poinformowało, że zawiesza do odwołania wyloty do Tunezji. Klienci, którzy kupili wczasy w tym kraju, będą mogli wybrać alternatywne kierunki podróży.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych przypomina, że wciąż obowiązuje ostrzeżenie dla podróżujących do Tunezji z maja 2014 roku. - Ze względu na potencjalny wzrost aktywności grup terrorystycznych w Tunezji i zagrożenia zamachami kierowanymi również przeciwko turystom, Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wyjazdy do tunezyjskich miejscowości Bizerte, Tabarka, Hammamet, Tunis i Sousse oraz na wyspę Dżerba. Zdecydowanie odradza się również wyjazdy na tereny przygraniczne z Libią i Algierią, szczególnie do gubernatorstw Beja, Jendouba, Le Kef i Kasserine - czytamy w ostrzeżeniu.
Tunezja od lat jest krajem chętnie odwiedzanym przez Polaków. Zmieniło się to po wybuchu arabskiej wiosny. Szybko jednak sytuacja wróciła "do normy" i ponownie tysiące turystów z naszego kraju wybierało Monastyr czy Tunis jako cel swojej wakacyjnej podróży. Rocznie Tunezję odwiedza kilka milionów turystów.
