Reklama

Wielu kandydatów do Rady Osiedla Wilda

Nie mają gdzie parkować, chodzą po dziurawych chodnikach, a tylko w ostatnim czasie opustoszało kilka budynków w ich sąsiedztwie. Mieszkańcy Wildy za niecałe dwa tygodnie wybiorą osoby, które zajmą się tymi wszystkimi problemami.

O zdobycie miejsc w nowej wildeckiej radzie osiedla walczą dwie nieformalne grupy. Jedna związana z częścią obecnych działaczy, pokazujących się na ulicach z hasłem Nasza Wilda i druga - złożona ze społeczników, którzy zrywają z plakatami, co jasno deklarują w internecie, bo według nich przestrzeń ma być po prostu wygodna do życia - Jeśli mamy do czynienia z kilkoma opcjami do wyboru, to zawsze jest to lepiej niż jedna, która czuje się dość dobrze, spokojnie, której nikt nie może zagrozić - tłumaczy Waldemar Kuligowski, antropolog i mieszkaniec Wildy.

Majówka pełna atrakcji w DELI Parku! Dmuchańce, place zabaw, grillowanie, spotkania ze zwierzakami, zabawy i animacje dla dzieci, spacer po parku i w koronach drzew.
REKLAMA

Na Wildzie radnym zostanie tylko co drugi chętny. Wśród nich na pewno zabraknie obecnego szefa rady. Adam Babicz sam wycofał się ze startu w wyborach. Osiedlowym radnym potrzebny jest za to zastrzyk pieniędzy. Na Wildzie co roku mają do wydania około miliona złotych. Do tego mogą liczyć także na miejskie granty - przy jednej inwestycji nie przekraczają one jednak dwustu tysięcy złotych.

Problemy z parkowaniem i dziurawymi chodnikami miała rozwiązać strefa płatnego parkowania. Na ustawienie parkomatów zabrakło jednak pieniędzy. Na opłaty nie zgodziła się też większość z pytanych przez społeczników mieszkańców. Być może przyszły osiedlowy radny już teraz myśli też o rewitalizacji dzielnicy. Z Wildy zniknęła już straż pożarna, wkrótce dołączy do niej także Politechnika. Cały czas brakuje przy tym pomysły na opuszczoną i niszczejącą zajezdnią tramwajową - Chcemy konsultować wszelkie decyzje i informować o tym, czym zajmuje się rada, jakie podejmuje decyzje i też mieć jak najwięcej informacji zwrotnych od mieszkańców - mówi Łukasz Badziak, jeden z kandydatów.

Adam Babicz, który po 16-stu latach żegna się z radą osiedla, wylicza to, co w ostatnim czasie udało się zmienić. Chodzi głównie o nowe skwery, chodniki i renowację zniszczonych schodów, na których nie będzie co prawda malunków, ale pojawi się nowa architektura. To jak poradzi sobie nowa ekipa, będzie zależeć właśnie od mieszkańców - ci głos w tej sprawie oddadzą przy urnach wyborczych już za niecałe dwa tygodnie.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

23℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
11.10 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro