Reklama

Poznań: miasto wykupi działki, przez które przebiega "zablokowana" ulica Rataje?

fot. czytelnik
fot. czytelnik

Wracamy do sprawy ulicy Rataje, o której pisaliśmy w poniedziałek na naszym portalu. W weekend HCP ustawił na fragmencie ulicy znaki informujące o tym, że jest to prywatny teren, a tym samym nie można po nim jeździć i chodzić. Miasto prawdopodobnie będzie musiało wykupić prywatne działki, przez które przebiega ulica.

Już w poniedziałek pisaliśmy o kłopocie z jakim mierzą się mieszkańcy bloku znajdującego się przy ulicy Rataje. Ich budynek powstał kilkanaście lat temu i do tej pory mogli do niego dojeżdżać właśnie ulicą Rataje - wąską drogą odchodzącą od ulicy Zamenhofa w kierunku Warty. W piątek HCP ustawił na fragmencie ulicy znaki informujące o zakazie wjazdu i chodzenia po ulicy. To teren prywatny (więcej TUTAJ).

Majówka pełna atrakcji w DELI Parku! Dmuchańce, place zabaw, grillowanie, spotkania ze zwierzakami, zabawy i animacje dla dzieci, spacer po parku i w koronach drzew.
REKLAMA


To utrudnienie nie tylko dla mieszkańców wieżowca, ale też dla pracowników i mieszkańców pobliskiego Domu Pomocy Społecznej. Kłopot ma też POSiR - ulicą Rataje dojeżdżają i przychodzą klienci Ośrodka Przywodnego Rataje znajdującego się przy Warcie. - W tej chwili próbujemy to wyjaśniać - mówi Zbigniew Madoński, dyrektor POSiR. - Rozmawiałem już w tej sprawie z osobą odpowiedzialną z Cegielskiego. Twierdzą, że to jest ich działka i mieli prawo postawić taki znak. Nie rozwiązuje to tematu w jaki sposób mają dojechać klientki do Ośrodka Przywodnego Rataje - dodaje.

Sprawą zajmie się przewodniczący Rady Osiedla Rataje, Adam Pawlik. - Z tego co ustaliłem są to zaszłości historyczne. Większość ulicy należy do miasta, jakieś działki należą do Cegielskiego. Jest wiele stron tego problemu - tam jest POSiR, DPS, wieżowiec. Mieszkańcy tego wieżowca powinni mieć służebność gruntów - wyjaśnia. - Już rozmawiałem ze stosownymi wydziałami i prawdopodobnie skończy się tym, że miasto będzie musiało wykupić te trzy (prywatne - przyp.red.) nieruchomości i usankcjonować tam miejską drogę. Ale to wszystko będzie musiało potrwać - dodaje.

Pawlik przyznaje, że będzie też chciał wyjaśnić inne kwestie związane z tą sprawą. - Dziwią mnie zaszłości historyczne, bo ten wieżowiec był budowany stosunkowo niedawno. Uzyskując pozwolenie na budowę deweloper nie miał służebności gruntu i to mnie bardzo dziwi. Inna kwestia to pytanie dlaczego Wydział Urbanistyki i Architektury daje komuś pozwolenie na budowę, skoro nie ma służebności gruntu. Na pewno się tą sprawą zajmę, bo chociażby w tym wątku jest to interesujące - kończy.

Do sprawy wrócimy.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

22℃
11℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
12 km
Stan powietrza
PM2.5
9.30 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro