"Poznański Frog" usłyszał 27 zarzutów. Zatrzymano mu prawo jazdy
Poznański Frog, a konkretnie 23-letni Piotr K., usłyszał w piątek rano 27 zarzutów za swój szaleńczy rajd po poznańskich ulicach. Grozi mu utrata prawa jazdy i nawet 8 lat więzienia. Pasażera samochodu przesłuchano w charakterze świadka.
We wtorek jako pierwsi zaprezentowaliśmy nagranie z wyczynami kierowcy, który poruszał się poznańskimi ulicami łamiąc mnóstwo przepisów ruchu drogowego. Mężczyzna jechał z prędkością 140 km/h pomiędzy domami, niemal doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym pojazdem, prawie potrącił pieszego na chodniku, nieprawidłowo wyprzedzał inne auta i przejechał pod prąd przez skrzyżowanie. A to tylko kilka wykroczeń, które popełnia jadąc m.in. ulicą Lutycką czy Zakopiańską.
W środę policja ogłosiła, że ustaliła tożsamość kierowcy i pasażera auta szalejącego na ulicach. Równocześnie zaapelowano do mieszkańców, którzy widzieli zdarzenie, by zgłaszali się w charakterze świadków tego rajdu do funkcjonariuszy.
W piątek 23-letni Piotr K., który sam nazwał się "poznańskim Frogiem", usłyszał 27 zarzutów za swoją piracką jazdę. - Mężczyzna był wcześniej karany. Grozi mu utrata prawa jazdy, 5000 złotych grzywny i postępowanie karne za sprowadzenie zagrożenia katastrofy w ruchu lądowym - tłumaczy Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. Jeśli 23-latek stanie przed sądem, będzie mu grozić 8 lat więzienia. Policjanci już dziś zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, teraz będą się starać o to, by 23-latek stracił uprawnienia.
Pasażera samochodu przesłuchano w charakterze świadka.
Nagranie zawiera wulgaryzmy:
Najpopularniejsze komentarze