Lechici czują niedosyt. "Powinniśmy wygrać wyżej"
Lech Poznań pokonał w sparingowym spotkaniu Wartę Międzychód. Mimo wielu okazji, zawodnicy Kolejorza zdołali strzelić czwartoligowcowi jedynie dwie bramki.
Do siatki rywali trafiali Vojo Ubiparip i Gergo Lovrencics. - Mieliśmy dzisiaj mnóstwo okazji do strzelenia gola i powinniśmy to spotkanie wygrać pięcioma, a nawet siedmioma golami. Takie sytuacje po prostu musimy wykorzystywać. Zgrupowanie trzeba jednak ocenić pozytywnie. To była dobra decyzja. Jesteśmy z niego zadowoleni. Atmosfera przed sobotnim meczem została poprawiona i teraz musimy udowodnić w sobotnim spotkaniu z Zawiszą Bydgoszcz - powiedział na łamach oficjalnej strony klubu ten pierwszy.
Lechici mają za sobą 3-dniowe zgrupowanie w Międzychodzie. Trener Maciej Skorża tak zaplanował treningi, aby jak największy nacisk położyć na taktykę i zgranie zespołu. Kibice mają nadzieję, że gra Kolejorza zmieni się na lepsze już od najbliższego pojedynku z Zawiszą Bydgoszcz. - Celem głównym wyjazdu było zjednoczenie zespołu oraz możliwość popracowania w pełnym składzie i te założenia zrealizowaliśmy. Zwieńczeniem zgrupowania było spotkanie sparingowe, które nie wypadło tak efektownie jak sobie zakładaliśmy. Skupialiśmy się jednak przede wszystkim na wprowadzeniu w życie schematów taktycznych, nad którymi pracowaliśmy. Jak ten obóz dokładnie na nas wpłynie okaże się w sobotę. Nie ma już co o tym gadać. Trzeba wziąć się w garść, zacząć wygrywać i w końcu wyjść z tego dołka - zapowiedział na lechpoznan.pl kapitan zespołu, Hubert Wołąkiewicz.