Poznań: worki z jesiennymi liśćmi zalegają przy drogach
Na niektórych poznańskich osiedlach od jesieni zalegają worki z liśćmi, na razie nie wiadomo, kiedy i przez kogo zostaną posprzątane.
Problem istnieje między innymi na Winiarach. Na pasie drogowym tuż przy prywatnych posesjach prawdopodobnie jeszcze od jesieni leżą worki z liśćmi. Zarząd Dróg Miejskich kilka dni temu informował rady osiedli o nasilającym się procederze podrzucania śmieci.
Worki z odpadami zielonymi najprawdopodobniej podrzucają mieszkańcy. Ludzie kupują normalne worki ze sklepów, wkładają tam odpady zielone, podrzucają na pasy drogowe i myślą, że to będzie wywiezione. Tymczasem to nie będzie wywiezione i zalega na niektórych ulicach miesiącami - mówi Dorota Bonk-Hammermeister, Rada Osiedla Wilda.
Firmy wywozowe nie mogą ich zabrać w ramach umowy zawartej z GOAP w przypadku, kiedy worki nie są przeźroczyste. Jeżeli odpady zielone są wystawione w niewłaściwych workach to my je odbieramy, ale już nie, jako odpady zielone, ale jako odpady mieszane - mówi Jerzy Wolski, GOAP.
Kto nie chce czekać na firmę wywożącą śmieci zielone odpady może samemu zawieźć na Gratowisko. Każdy mieszkaniec miasta Poznania, a także aglomeracji może przywieźć odpady zielone na Gratowisko. Jedyna zasada jest taka, że trzeba je przywieźć i wyrzucić z worka - mówi Krzysztof Krauze, prezes Zakładu Zagospodarowania Odpadami. J
eśli zarządca drogi, na której znajdują się odpady ustali ich pochodzenie, właściciela czekają konsekwencje finansowe. Na razie nie wiadomo, kiedy worki z liśćmi zostaną posprzątane.