Wołąkiewicz: trudno znaleźć słowa po porażce w Gdańsku
- Ciężko cokolwiek powiedzieć po przegranym meczu z Lechią Gdańsk. Jesteśmy załamani po tym meczu, a przecież doskonale wiedzieliśmy jak gra Lechia - mówił po meczu z Lechią Gdańsk obrońca Lecha Poznań, Hubert Wołąkiewicz.
- Ciężko cokolwiek powiedzieć po przegranym meczu z Lechią Gdańsk. Jesteśmy załamani po tym meczu, a przecież doskonale wiedzieliśmy jak gra Lechia. Straciliśmy dwie bramki po dłuższych podaniach. Nie możemy tak grać. Mieliśmy swoje sytuacje, ale piłka nie chciała wpaść do bramki. Mogliśmy wywieść z Gdańska trzy punkty. Do końca sezonu zostały nam trzy spotkania. Gramy dla kibiców i trzeba wygrać te spotkania. Zobaczymy, co będzie dalej - mówił w klubowej telewizji po meczu z Lechią Gdańsk obrońca Lecha Poznań, Hubert Wołąkiewicz.
Lechia Gdańsk - Lech Poznań 2:1 (1:1)
Bramki: Zaur Sadajew (23. i 41. minuta) - Mateusz Możdżeń (26. minuta)
Żółte kartki: Zaur Sadajew, Maciej Makuszewski - Luis Henriquez, Dawid Kownacki
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa)
Widzów: 16628
Lechia Gdańsk: Mateusz Bąk - Deleu, Rafał Janicki, Paweł Dawidowicz, Nikola Leković - Marcin Pietrowski, Stojan Vranjes - Maciej Makuszewski (82. Przemysław Frankowski), Piotr Wiśniewski (72. Patryk Tuszyński), Piotr Grzelczak - Zaur Sadajew.
Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski - Mateusz Możdżeń, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Luis Henriquez - Hubert Wołąkiewicz (77. Dawid Kownacki), Karol Linetty - Gergo Lovrencsics (68. Daylon Claasen), Kasper Hamalainen, Szymon Pawłowski (81. Dariusz Formella) - Łukasz Teodorczyk.