Otworzyli PCC: "ciekawskich" nie brakuje
O godzinie 9.00 po blisko dwóch tygodniach od zamknięcia galerii handlowej Poznań City Center obiekt ponownie otwarto dla klientów i pracowników. Tłumów w budynku nie ma, a jeśli już ktoś się pojawia - przede wszystkim chce zobaczyć miejsce, w którym doszło do zawalenia się sufitu. To jest jednak zabezpieczone i nie ma do niego dostępu.
W czwartek o godzinie 9.00 pierwsi klienci mogli wejść do galerii handlowej Poznań City Center. Od piątku, 25 kwietnia, obiekt był nieczynny po zawaleniu się tutaj części podwieszanego sufitu na drugim piętrze. Nikomu nic się nie stało, ale uszkodzenia były na tyle poważne, że konieczne było przeprowadzenie remontu oraz przeglądu instalacji. Część prac wciąż trwa - dlatego nieczynny jest spory fragment drugiego piętra galerii.
W czwartek rano do budynku pierwszy raz weszli nie tylko klienci, ale również pracownicy sklepów. Część lokali wciąż jest zamknięta. Tłumów tu nie ma, a jeśli już ktoś się pojawia w obiekcie - przede wszystkim chce zobaczyć miejsce, w którym zawalił się sufit. Ten obszar jest jednak dobrze zabezpieczony - wyłączono i zagrodzono ruchome schody prowadzące do tej części, a także szczelnie zasłonięto ją folią.
Przypominamy, że mimo otwarcia PCC, część sklepów będzie zamknięta do 17 maja. To: House, Cropp Town, CCC, Home&You, Reserved (II piętro), 4F - do odwołania, Smyk, Gadżeciak, Kinderplaneta, Automobilklub, Martes Sport, City Sport, BoboQ, Sport Direct (II piętro).
Z perspektywy pasażerów PKS i PKP najważniejsze jest to, że wraz z otwarciem galerii handlowej możliwe jest przejście na terenie budynku pomiędzy dworcami. Od dziś można też tutaj zostawiać samochody na wielopoziomowym parkingu.
Najpopularniejsze komentarze