Bankomat na Kraszewskiego wykorzystywany przez złodziei? Sprawdza to policja
Poznańscy policjanci zajmują się sprawą podejrzanych transakcji dokonywanych kartami płatniczymi w Ameryce Środkowej. Właściciele kart, którzy w Ameryce nie byli, ze zdumieniem odkrywają, że z konta znikają im pieniądze. Prawdopodobnie padli ofiarą skimmingu w bankomacie przy ulicy Kraszewskiego.
- Podobno bankomat na ul. Kraszewskiego skanuje karty - napisał do nas czytelnik. - W sobotę bank zablokował kartę mojej żonie, bo podobno została powielona. W poniedziałek taką informację potwierdza koleżanka z pracy - dodaje.
Sprawą bankomatu PKO BP stojącego przy ulicy Kraszewskiego zajmuje się obecnie policja. - Policjanci z naszego miasta otrzymali zawiadomienie z jednego z banków, z którego wynikało, że kilku klientów tego banku miało dokonane transakcje na kartach płatniczych na terenie Ameryki Środkowej - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. - Właściciele tych kont nie potwierdzali transakcji, a więc istniało potwierdzenie, że ktoś w sposób nieautoryzowany posługuje się danymi z tych kart płatniczych - dodaje.
Policja wraz z prokuraturą prowadzą śledztwo w tej sprawie. - Będziemy dokładnie sprawdzać gdzie i kiedy mogło dojść do pozyskania tych danych oraz kto może stać za tymi transakcjami - kończy.
Nie wiadomo ilu klientów ucierpiało w związku z tym procederem. Prawdopodobnie padli oni ofiarą skimmingu - podczas korzystania z bankomatu skopiowano dane z karty płatniczej, a następnie wykorzystano je do przeprowadzenia transakcji.