Samochodem pod estakadą katowicką: będą nowe zabezpieczenia?
We wtorek pisaliśmy o kierowcach, którzy skracają sobie drogą poruszając się po ścieżkach pieszo-rowerowych... pod estakadą katowicką. Zgodnie z zapowiedzią straż miejska przyjrzała się problemowi i wystąpi do zarządcy terenu o jego lepsze zabezpieczenie.
O sprawie nasilonego ruchu samochodów na ścieżce pieszo-rowerowej pod estakadą katowicką poinformował nas czytelnik. Po tym jak zamknięto jedną nitkę estakady katowickiej, część kierowców znalazła alternatywną i nielegalną trasę właśnie pod estakadą (piszemy o tym TUTAJ). We wtorek straż miejska zapewniała, że przyjrzy się problemowi.
I tak się stało. - Kierowcy podobno najczęściej wjeżdżają na ścieżkę od strony ulicy Inflanckiej - mówi Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej. - Na zdjęciu zwracam uwagę na słupek, przy którym położony jest betonowy blok - ten słupek był wyrwany co umożliwiało wjazd samochodu. Po naszej interwencji zamontowano go ponownie. Na jak długo? Tego niestety nie umiem określić - dodaje.
Od strony osiedla Oświecenia wyraźnie widać, że kierowcy rozjeżdżają tu zieleń. - Widać tu zniszczone ogrodzenie trawników, rozjechane przez samochody. Są wyraźne koleiny od pojazdów, które albo wjeżdżały pod wiadukt i dalej drogą pieszo-rowerową do ul. Inflanckiej albo jechały właśnie z drugiej strony - tłumaczy Piwecki.
- O wykonanie zabezpieczeń na terenach zielonych zwrócimy się do zarządcy terenu. Jeżeli kierowcy nadal będą tam skracali sobie drogę to problem przekażemy policji. Interwencja wymaga bowiem zatrzymania pojazdu - kończy.