Potse skazany: 10 miesięcy prac społecznych
W sierpniu ubiegłego roku Pive, poznański grafficiarz, usłyszał wyrok sądu za zniszczenie kilkudziesięciu elewacji budynków i pojazdów MPK poprzez namalowanie na nich swoich tagów. Teraz skazano kolejnego wandala - Potse.
W sierpniu 2013 roku pisaliśmy o wyroku, jaki zapadł w sprawie Pive - grafficiarza, który zamalował sporą część poznańskich elewacji. Zatrzymano go w maju 2012 roku. Sąd zdecydował, że mężczyzna musi usunąć wyrządzone przez siebie szkody, które oszacowano na około 230 tysięcy złotych. Jeśli nie zrobi tego w ciągu 3 lat, trafi na rok do więzienia. Dodatkowo musiał też zapłacić 1000 złotych grzywny.
Pive nie jest jedynym grafficiarzem, który był długo poszukiwany przez policję i ostatecznie został złapany. Potse wpadł w ręce policji na przełomie lipca i sierpnia 2013. - Będzie odpowiadać za zniszczenie mienia. Grozi mu za to do 5 lat pozbawienia wolności - mówił po zatrzymaniu mężczyzny Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. - Podobnie jak w przypadku Pive sąd może nałożyć obowiązek naprawienia szkód, które są ogromne - dodał.
Ostatecznie we wtorek poznański Sąd Rejonowy na Starym Mieście zgodził się na propozycję Potse w sprawie kary dla niego. Chodziło jednak o zniszczenie elewacji tylko jednego budynku. Sędzia skazał taggera na 10 miesięcy prac społecznych (40 godzin miesięcznie), a także nakazał mu zapłacenie 3 tysięcy złotych wspólnocie mieszkaniowej, która odpowiada za budynek.
Prawdopodobnie jest to dopiero początek sądowej "przygody" Potse. Tagger uszkodził kilkadziesiąt elewacji budynków w mieście i za to również ma stanąć przed sądem.
Najpopularniejsze komentarze