Wołąkiewicz: nadal jesteśmy w kontakcie z czołówką
- To spotkanie w naszym wykonaniu nie było dobre. Nadal jesteśmy w kontakcie z czołówką i to jest najważniejsze - mówił po meczu z Podbeskidziem kapitan Lecha Poznań, Hubert Wołąkiewicz.
- To spotkanie w naszym wykonaniu nie było dobre, a wynik cieszy. Trzy punkty zostają w Poznaniu. Mam nadzieję, że od poniedziałku zaczniemy pracować i poprawimy to, co jest złe w naszej grze. Kiedy podchodziłem do piłki, aby wykonać rzut karny byłem spokojny, gdyż ćwiczę sobie na treningach stałe fragmenty gry. Nawet rozmawialiśmy o tym, że pomocnicy i napastnicy nie wywalczyli dużej ilości rzutów wolnych w okolicach pola karnego i rzutów karnych. Jakoś to dziś pomogło, gdyż mieliśmy rzut karny i wolny, po którym Mateusz Możdżeń zdobył bramkę. Miejmy nadzieję, że takich stałych fragmentów gry będzie więcej. Nadal jesteśmy w kontakcie z czołówką i to jest najważniejsze - mówił na antenie Lech TV po meczu z Podbeskidziem kapitan Lecha Poznań, Hubert Wołąkiewicz.
Lech Poznań - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (1:0)
Bramki: Hubert Wołąkiewicz (31. minuta - rzut karny), Mateusz Możdżeń (95. minuta) - Przemysław Pietruszka (63. minuta)
Żółte kartki: Hubert Wołąkiewicz, Lusi Henriquez, Kasper Hamalainen - Marek Sokołowski, Anton Sloboda
Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz)
Widzów: 18923
Lech: Maciej Gostomski - Mateusz Możdżeń, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Barry Douglas (75. Luis Henriquez) - Karol Linetty, Kasper Hamalainen - Gergo Lovrencsics, Dawid Kownacki, Daylon Claasen (58. Dariusz Formella) - Łukasz Teodorczyk.
Podbeskidzie: Richard Zajac - Tomasz Górkiewicz (75. Mateusz Kupczak), Dariusz Pietrasiak, Błażej Telichowski, Frank Adu Kwame - Maciej Iwański, Anton Sloboda - Marek Sokołowski, Mateusz Stąporski (61. Jan Blazek), Przemysław Pietruszka - Sebastian Bartlewski (46. Piotr Malinowski).