Poznań: podpalili dom i chcieli od mieszkańca 22 000 zł
Policjanci zatrzymali czterech mężczyzn, którzy w ubiegłym roku próbowali wymusić od jednego z poznaniaków 22 tysiące złotych. Nie tylko mu grozili, ale też m.in. podpalili dom, w którym mieszka.
W październiku do poznańskich policjantów wpłynęło zgłoszenie o uszkodzeniu elewacji budynku mieszkalnego, garażu i zaparkowanego w nim samochodu. - Sprawcy podpalili styropian ocieplający dom. Zajął się także garaż. Wysoka temperatura spowodowała również nadtopienie niektórych elementów samochodu - wyjaśnia Dawid Marciniak z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Początkowo podejrzewano, że było to "zwykłe" uszkodzenie mienia. Kilka dni po tym zdarzeniu okazało się jednak, że był to dopiero początek problemów mieszkańca uszkodzonego budynku. - Pokrzywdzony odebrał telefon, rozmówca zażądał pieniędzy w kwocie 22 000 złotych. Po kolejnych rozmowach przestępcy wskazali rachunek bankowy, na jaki miały wpłynąć pieniądze - dodaje.
Zastraszany mężczyzna ponownie zgłosił się do policjantów. Reakcja była natychmiastowa. - Już następnego dnia do akcji wkroczyli funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu oraz grupa realizacyjna. Weszli do mieszkania kompletnie zaskoczonych mężczyzn. Tego dnia w ręce funkcjonariuszy wpadło trzech mężczyzn w wieku od 32 do 41 lat.
Niestety na wolności wciąż przebywał czwarty mężczyzna. To właśnie on miał kierować całą operacją. Ukrywał się przed policją, ale krótko. Zatrzymano go w ubiegłym tygodniu.
Wszyscy zatrzymani mężczyźni już usłyszeli zarzut usiłowania wymuszenia rozbójniczego. Dodatkowo 2 z nich postawiono zarzut uszkodzenia mienia przez podpalenie. - Dwóch mężczyzn zostało aresztowanych na 3 miesiące, zaś inspirator musiał wpłacić 5 000 zł poręczenia majątkowego, został objęty dozorem policji oraz ma zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego - kończy. Wszystkim grozi kara do 10 lat więzienia.