Wołąkiewicz: po dwóch dniach treningów są jeszcze humory
- Treningi z piłkami są najlepsze, ale oczywiście są elementy biegowe, które trzeba wykonać. Jesteśmy dopiero po dwóch dniach treningów i są jeszcze humory - mówi obrońca Lecha Poznań, Hubert Wołąkiewicz.
- Pogoda dopisuje i trenujemy na zielonej murawie, a to jest duży plus. Miejmy nadzieję, że będzie tak dalej. Treningi z piłkami są najlepsze, ale oczywiście są elementy biegowe, które trzeba wykonać. Jesteśmy dopiero po dwóch dniach treningów i są jeszcze humory, ale po pięciu może być inaczej (śmiech). Wszystko jest dobrze. Oczywiście są chwile zwątpienia i chce się odpocząć od partnera, z którym się jest w pokoju i widzi codziennie na stołówce. To też jest potrzebne, gdyż mieliśmy długi rozbrat z piłką i chce się czasami usiąść, porozmawiać i pożartować. W pokoju jestem z Bartoszem Ślusarskim - mówi na antenie Lech.tv obrońca Lecha Poznań, Hubert Wołąkiewicz.
Przypomnijmy, że podczas dziesięciodniowego zgrupowania w Jarocinie piłkarzy Lecha Poznań czekają również spotkania kontrolne z zespołami: Lechia Gdańsk, Warta Poznań, Miedź Legnica. Natomiast 27 stycznia drużyna wyleci na zgrupowanie do Hiszpanii, w której podczas drugiego obozu ma się zmierzyć z Lokomotiwem Moskwa, FK Krasnodar i Spartą Praga. Najprawdopodobniej po powrocie podopieczni Mariusza Rumaka rozegrają jeszcze jedno spotkanie kontrolne z Dolcanem Ząbki, a w niedzielę, 16 lutego 2014 roku, o godz. 18.00, zmierzą się na INEA Stadionie ze Śląskiem Wrocław.