Grobelny o pijanych kierowcach: odbierać auto, a nie tylko prawo jazdy
Prezydent Poznania zabiera głos w dyskusji na temat plagi pijanych kierowców, z którą mamy do czynienia w Polsce. Jego zdaniem jedynym rozwiązaniem, które sprawdziłoby się w walce z osobami jeżdżącymi na podwójnym gazie jest odbieranie im samochodów, a nie tylko dokumentu uprawniającego do jazdy.
We wtorek pisaliśmy o kontrolach trzeźwości przeprowadzanych wśród pracowników poznańskiego MPK. Iwona Gajdzińska z MPK wyjaśniała, że kontrole są przeprowadzane każdego dnia, ale zgodnie z prawem MPK nie może ich wykonywać (więcej TUTAJ).
- My każdego roku realizujemy nasz plan i nie wyobrażam sobie, by podczas kontroli drogowej policjanci nie sprawdzali stanu trzeźwości kierowcy. To jest podstawa - mówił nam we wtorek Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki.
Po tragediach z udziałem pijanych kierowców, do których dochodziło w ostatnich dniach wciąż trwa dyskusja na temat sposobu ich karania. Głos w tej sprawie zabrał również prezydent Poznania Ryszard Grobelny. - W ostatnim czasie wszyscy byliśmy zbulwersowani kilkoma tragicznymi wydarzeniami, w których uczestniczyli pijani kierowcy. Nasuwa mi się tu jedno słowo o konsekwencjach ich czynów - to zabójstwa - pisze Grobelny na swoim blogu.
Prezydent Poznania przytacza historię, która jego zdaniem jednoznacznie pokazuje jak powinno się karać kierowców jeżdżących pod wpływem alkoholu. - Przychodzi Pan do Wydziału Komunikacji z pytaniem czy może już odebrać prawo jazdy, bo zabrano mu je parę miesięcy wcześniej. Pracownicy Wydziału informują, że niestety odbiór dokumentu możliwy jest dopiero po kilkunastu dniach. Pan dziękuje i wychodzi. Przed budynkiem wsiada w samochód i odjeżdża. Przesłanie z tej opowieści jest jedno: bez prawa jazdy jeździć się da, a bez samochodu nie. Wniosek: Odbierać samochody, a nie tylko prawa jazdy.
Dobry pomysł? Czekamy na Wasze komentarze! Pełną wypowiedź prezydenta znajdziecie TUTAJ.
Najpopularniejsze komentarze