Niebezpieczny pył unosi się nad Poznaniem
W środę po raz kolejny stacja pomiarowa Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska zanotowała przekroczenie norm, dotyczących stężenia pyłu PM10. Do stanu alarmowego jeszcze daleko, ale lekarze zalecają ostrożność.
Pył PM10 to mikroskopijne cząsteczki, które mogą przenosić szkodliwe substancje - Osadzają się na nich na przykład metale ciężkie - wyjaśnia Danuta Jankowiak-Krysiak z WIOŚ. W tym miesiącu inspektorat już dwukrotnie zarejestrował przekroczenie norm. Mimo to miejskie centrum zarządzania kryzysowego nie wszczyna alarmu - Były przekroczone normy, ale one nie upoważniały do ogłoszenia alarmu - mówi Maciej Kubiak, inspektor ds. zarządzania kryzysowego Poznania.
Powód przekroczenia norm jest jeden - Weszliśmy w sezon zimny, sezon grzewczy - dodaje Jankowiak-Krysiak. Okazuje się jednak, że nawet niewielkie przekroczenie norm może być niebezpieczne - Dla osoby zdrowej powoduje podrażnienie układu oddechowego czyli katar, kaszel. Natomiast proszę wyobrazić sobie osobę, która ma astmę czy przewlekłe zapalenie oskrzeli - mówi Aleksander Barinow-Wojewódzki, mówi dyrektor Wielkopolskiego Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii. U takich osób wyższe stężenie pyłu wywołuje nasilenie choroby. Szczególnie jeśli przebywają wtedy na świeżym powietrzu.
Osoby wrażliwe, które chciałyby spędzać aktywnie czas wolny powinny korzystać z kompleksów leśnych znajdujących się na obrzeżach Poznania - Tam na pewno stężenie tych szkodliwych substancji jest znacznie niższe - podsumowuje Barinow-Wojewódzki. Sposobem na ograniczenie pyłów jest ograniczenie spalania w piecach węglowych, ale to wymaga dużych nakładów finansowych.
Najpopularniejsze komentarze