Przedłużenie PST: schody ruchome nie działają przez "głupie zabawy"
We wtorek pisaliśmy o problemie ze schodami ruchomymi na przedłużonej trasie PST. Jedne z nich nie działają. Okazuje się, że jest to wynik niepotrzebnego wciskania przycisku alarmowego na schodach.
W przejściu podziemnym prowadzącym na perony nowej trasy PST pojawiły się zacieki na ścianach. Dodatkowo nie działają tu jedne z ruchomych schodów. Pisaliśmy o tym we wtorek TUTAJ. Dziś na trasie odbyło się spotkanie z wykonawcą prac.
- Rzeczywiście na ścianach pojawiły się zacieki, ale zapewniam, że nie zagrażają one bezpieczeństwu obiektu - mówi Paweł Kołodziej z Infrastruktury EURO Poznań 2012. - Jeszcze podczas czerwcowej ulewy, gdy przejście zostało zalane, do konstrukcji dostało się sporo wody. Jej odparowanie trochę potrwa. Oczywiście trasa jest na gwarancji i wykonawca w tej sprawie interweniuje. Może się jednak okazać, że w najbliższym czasie takie zacieki jeszcze się pojawią. Za każdym razem będzie interweniować wykonawca inwestycji - dodaje.
Trudniej jest w przypadku ruchomych schodów. Jak się okazuje jedne z nich nie działają, bo poznaniacy... niepotrzebnie wciskają na nich przycisk alarmowy STOP. - Ten przycisk pozwala na zatrzymanie schodów w awaryjnej sytuacji, gdy np. coś się stanie na schodach. Niestety jest przyciskany niepotrzebnie i powoduje blokowanie się schodów. Aby je uruchomić na miejsce musi przyjechać serwisant - zaznacza. - System jest sprawny, ale nie mamy wpływu na zachowanie osób korzystających ze schodów. Zapewniam, że działają windy więc ciężkie bagaże można przetransportować jadąc właśnie windą - kończy.
Najpopularniejsze komentarze