Poznań: ktoś przywiązał szczeniaka do drzewa!
Pracownicy jednej z poznańskich firm budowlanych odnaleźli w zaroślach przy wiadukcie w pobliżu Drogi Dębińskiej szczeniaka przywiązanego do drzewa. Właściciel, który go porzucił zostawił mu puszkę karmy. Zamkniętą... Po tym jak pies trafił do schroniska, zniknął z niego w niewyjaśnionych okolicznościach.
W zaroślach w pobliżu wiaduktu przy Drodze Dębińskiej pracownicy jednej z firm budowlanych znaleźli porzuconego szczeniaka. Pies był przywiązany do drzewa. - Zanim na miejsce przybył wezwany patrol straży miejskiej pracownicy Energobudu zajęli się szczeniakiem. Nakarmili go i napoili - wyjaśnia Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej.
Według mężczyzn, którzy uratowali psa, był on celowo przywiązany do drzewa w mało uczęszczanym miejscu. - Odnalezienie go przez nich to czysty przypadek. Z drwiną w głosie tłumaczyli, że osoba, która porzuciła szczeniaka miała "dobre serce". Zostawiła psu puszkę karmy... tyle ,że zamkniętą - dodaje.
Pies nie ma czipa, dlatego znalezienie jego właściciela może być trudne. Szczeniak trafił do schroniska. - Czy piesek był kolejną ofiarą nieprzemyślanego zakupu, czy wakacyjnych wyjazdów? Tak czy inaczej za takie postępowanie wobec zwierząt grozi odpowiedzialność karna - kończy Piwecki.
Od początku roku strażnicy przekazali do schroniska ponad 460 bezpańskich, niekiedy porzuconych psów. Jeśli rozpoznajesz szczeniaka ze zdjęć - zadzwoń pod numer 61 878 5031.
AKTUALIZACJA
Po tym jak pies trafił w środę do schroniska, w czwartek pracownicy nie mogą go odnaleźć. Nie wiadomo czy ktoś go ukradł z obiektu, czy może szczeniak uciekł (co jest mało prawdopodobne). Pracownicy sprawdzają obecnie zapis z kamer monitoringu.
Najpopularniejsze komentarze