Przystanek pod Kaponierą jak "Zitadelle" w Berlinie?

Fortyfikacyjne elementy Kaponiery, znajdujące się obecnie za betonową ścianą podziemnego przystanku tramwajowego przedłużonej trasy PST, mają zyskać drugie życie. Podczas środowej komisji rewitalizacji Kazimierz Skałecki, zastępca dyrektora ZDM zadeklarował, że w ścianie pojawią się przejścia, a tym samym będzie można zagospodarować unikatowe wnętrza na cele użytkowe.

Kilka lat temu miłośnicy fortyfikacji zwrócili uwagę, że w ramach przebudowy ronda Kaponiera oraz budowy nowej trasy tramwajowej do Dworca Zachodniego, warto pomyśleć o utworzeniu przejścia z przystanku trasy PST do wnętrz fortyfikacji znajdujących się pod rondem. - W marcu zwrócili się do komisji rewitalizacji w sprawie przeprowadzenia takich prac już w ramach przebudowy Kaponiery - tłumaczy Mariusz Wiśniewski, przewodniczący komisji rewitalizacji. - Wówczas rozpoczęły się rozmowy na ten temat z Zarządem Dróg Miejskich, który deklarował, że musi sprawdzić możliwości techniczne wykonania takich prac - dodaje.

Podczas środowej komisji rewitalizacji ZDM zadeklarował, że inwestycję można przeprowadzić. - To świetna wiadomość. W ramach obecnie prowadzonej przebudowy Kaponiery ma zostać wykonane przebicie przez betonową ścianę, a także elementy fortyfikacyjne mają zostać zabezpieczone. W kwestii zagospodarowania wnętrz będzie decydować operator, który ma zarządzać powierzchnią komercyjną ronda Kaponiera - zauważa.

Dzięki inwestycji z przystanku przedłużonej trasy PST będzie się można dostać utworzonymi wejściami do historycznych bram fortecznego obiektu. - Wejścia te zostaną przeszklone. Ta inwestycja cieszy tym bardziej, że w porę udało się zachować możliwość pokazania tego co kryje się pod rondem. Potem byłoby już za późno lub prowadzenie prac sprawdzających, odwiertów itp. w momencie kiedy będzie już działać przedłużony PST byłoby niezwykle kosztowne - tłumaczy.

Dodatkową dobrą wiadomością jest to, że prawdopodobnie uda się odsłonić południową działobitnię obiektu fortecznego. - Będzie to jednak wymagało zbudowania specjalnej ściany zabezpieczającej przed osunięciem się gruntu, o czym także mówił Zarząd Dróg Miejskich.

Nie wiadomo jeszcze jak wizualnie zostanie wyeksponowane wnętrze Kaponiery Kolejowej. Wiśniewski za przykład, na którym można się wzorować podaje berlińską stację metra "Zitadelle". - Zarząd Transportu Miejskiego ma wyłonić architekta, który się tym zajmie. Poprosiliśmy by skonsultowano te sprawy ze środowiskiem miłośników fortyfikacji - kończy.

Konrad Dąbrowski, przewodniczący Porozumienia dla Twierdzy Poznań przyznaje, że informacja przekazana przez ZDM tym bardziej cieszy, że miłośnicy fortyfikacji zabiegali o takie podejście do Kaponiery od lat. - Cieszy, że urzędnicy zaczęli patrzeć na sprawę w odpowiedniej optyce - mówi. - Już w 2008 roku zwracaliśmy uwagę na to, by wykończeniem przystanku PST Kaponiera nawiązywać do historii tego miejsca. Choćby poprzez materiały użyte do wykonania peronów - zaznacza.

Dąbrowski zwraca uwagę na historyczne tło tego miejsca. - Gdy osoba spoza Poznania przyjeżdżała do naszego miasta w XIX wieku, pierwsze co widziała po wyruszeniu z dworca to Kaponiera Kolejowa. Teraz, po oddaniu do użytku przedłużonej trasy PST, jadąc tramwajem pierwszy przystanek po tym przy dworcu będzie ponownie przy Kaponierze. Warto sprawić, by turyści wiedzieli, że Poznań był twierdzą i, że mamy się czym pochwalić - kończy.