Staw pod Poznaniem miał już zaledwie 1 metr głębokości. Zastosowano polski wynalazek
Przeprowadzono prace.
Jakiś czas temu Gmina Czerwonak informowała, że staw w Kicinie od dłuższego czasu zmaga się z problemem eutrofizacji, spowodowanej m.in. spływem biogenów z pól oraz postępującą suszą. W rezultacie lustro wody ulega zmniejszeniu, średnia głębokość zbiornika wynosi zaledwie 1 metr, a teren stopniowo porasta trzciną i pałką wodną.
Gmina podjęła działania naprawcze. Zlecono przygotowanie opinii przyrodniczych i hydrologicznych oraz rozpoczęto wycinkę roślinności wodnej. Podpisano także umowę z firmą ACS Poland Sp. z o.o. na kompleksowe oczyszczenie stawu. Dziś są kolejne informacje.
"Zakończyliśmy tegoroczne prace na stawie w Kicinie, służące poprawie jakości wód! Firma ACS Poland sp. z o.o. wykonała następujące prace: badania stanu wody, dwie aplikacje preparatów mikrobiologicznych oraz montaż systemu napowietrzania mikropęcherzykowego"- przekazano.
"System napowietrzania to w 100% polski wynalazek, stosowany już w wielu krajach, jako nowoczesna technologia poprawy jakości wód. Na stawie w Kicinie zamontowano 3 moduły systemu oparte na dyfuzorach mikropęcherzykowych, które uwalniają tysiące mikroskopijnych pęcherzyków tlenu"- dodano.
Wskazano, że dzięki temu wody stają się bardziej przejrzyste i poprawia się ich ogólna kondycja. Zmniejsza się również ryzyko śnięcia ryb podczas przyduchy, a zakwity glonów i sinic są skutecznie ograniczane. Proces ten wspiera także naturalną aktywność mikroorganizmów. Co istotne, cały system jest pozbawiony elementów plastikowych, dzięki czemu nie wprowadza do środowiska mikroplastiku.
"Dodatkowo Straż Liga Ochrony Przyrody Zarząd Okręgu w Poznaniu w Czerwonaku przeprowadziła coroczne prace pielęgnacyjne tj.: wycinkę pałki i trzciny, usuwanie nadmiaru roślinności podwodnej oraz sprzątanie terenu wokół zbiornika"- dodają przedstawiciele gminy.


