Zielone Ogródki: są upały, fontanna nie działa
Jedna z najciekawszych poznańskich fontann - znajdująca się na terenie skweru Zielone Ogródki na Starym Mieście - mimo upałów nie działa. Doszło tu do awarii. Fontanna od początku funkcjonowania ma "pecha".
Fontanna na skwerze Zielone Ogródki u zbiegu ulic Zielonej, Strzeleckiej i Długiej od 2008 roku zachęca poznaniaków do odpoczynku na świeżym powietrzu. Postawiono tu nie tylko piękną fontannę z charakterystycznymi rzeźbami - mężczyzny (zwanego profesorem), chłopca, dziewczynki i psa - ale też ławeczki, dużą pergolę. Zasadzono również drzewa i krzewy. Zielone Ogródki stały się oazą zieleni w centrum miasta.
W 2010 seria awarii i usterek sprawiła, że fontanna działała w kratkę. Najpierw przyczyniła się do tego sroga zima, następnie ulewne opady deszczu i zagrożenie powodziowe. Gdy już uporano się z problemami technicznymi, fontanną interesować zaczęli się... wandale. Regularnie dochodziło tu do mechanicznych uszkodzeń elementów fontanny.
W kwietniu 2012 roku okazało się, że ponownie wandale zadziałali na skwerze - pomazali postać profesora. Uszkodzonych było też kilka granitowych płyt. Ostatecznie figurę wyczyszczony, płyty wymieniono i fontanna zaczęła działać.
Zła passa trwa jednak do dziś. Obecnie wodotrysk ponownie nie funkcjonuje. - Pękła obudowa zaworu, który doprowadzał wodę do całej sieci. Zalane zostały wszystkie urządzenia elektryczne i automatyka fontanny - mówi Krzysztof Kliman z Zarządu Zieleni Miejskiej. - W tej chwili pompy są osuszane. Myślę, że najdalej do końca przyszłego tygodnia wszystko ruszy - zapewnia.