Zuchwała kradzież roweru sprzed Chwiałki
Nieprzyjemna niespodzianka spotkała naszego czytelnika, który na poznańską Chwiałkę przyjechał rowerem. Po wyjściu z basenu nie odnalazł swojego roweru, a od pracowników basenu usłyszał, że to już kolejna kradzież w tym miejscu. Co ciekawe parking rowerowy objęty jest kamerą monitoringu.
Na basen nasz czytelnik wybrał się w miniony piątek. Spędził na miejskiej pływalni godzinę - W tym czasie skradziono mój rower. Co jest jedynie ciekawe - rower był przypięty przed budynkiem POSiR-u, na tak zwanym parkingu rowerowym... tuż pod okiem kamery! - relacjonuje czytelnik.
Czytelnik interweniował u pracowników basenu, którzy udostępnili mu nagranie z monitoringu - Na filmie widać wyraźnie, iż fakt bycia nagrywanym przez kamerę, w żadnym stopniu nie przeszkadza złodziejowi przejść do roweru, przeciąć zabezpieczenie i odjechać - dodaje czytelnik.
Skradziony rower to Unibike Everest, koloru srebrno-czerwonego. Na prośbę okradzionego publikujemy film z kradzieży i prosimy o kontakt z redakcją osoby, które wiedzą cokolwiek na temat złodzieja lub skradzionego roweru.
Najpopularniejsze komentarze