Niebezpieczny incydent na koczowisku bezdomnych
Do niebezpiecznego incydentu doszło dzisiaj na koczowisku bezdomnych przy stadionie Szyca. Mężczyzna chciał podpalić koczowisko, wymachiwał atrapą broni i nożem. Już zajęła się nim policja.
O zajściu na dawnym stadionie Szyca poinformował nas jeden z naszych fotoreporterów, który pracował dziś na stadionie - Wyszedł mężczyzna, zaczął grozić mi bronią, a później zaczął bić kobietę. Całe szczęście przechodzili tędy ludzie z Warty, mój kolega i on mu zabrał broń - relacjonuje Sebastian Czopik. Okazuje się, że mężczyzna jest konkubentem bezdomnej kobiety, a na koczowisku już wcześniej dochodziło do konfliktów - Konkubent mnie bije dzień w dzień, a ja nie mam po prostu, gdzie się podziać - mówi Pani Anna.
Na miejscu pojawiła się policja, która po godzinie ujęła mężczyznę - Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, którzy zatrzymali tego mężczyznę i zabezpieczyli broń. On i inne osoby zostały przewiezione na komisariat, a w tej chwili trwają przesłuchania - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. Okazało się, że broń, którą posługiwał się mężczyzna to zabawka.
Najpopularniejsze komentarze