Miss Wielkopolski zamieszana w aferę sexmodelek?
Kilka dni temu tygodnik Newsweek ujawnił międzynarodową sex-aferę z udziałem polskich modelek, świadczących usługi seksualne szejkom, gwiazdom muzyki oraz biznesmenom. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, stojąca na czele organizacji Emila P. pochodzi z Wielkopolski i była jedną z finalistek wyborów miss naszego regionu kilka lat temu.
Cała sprawa wyszła na jaw po zeznaniach fotografa Henryka G. odsiadującego wyrok za molestowanie nieletnich dziewcząt. Fotograf opowiedział prokuratorowi o dziewczynach - modelkach, które wyjeżdżają do europejskich kurortów by świadczyć usługi seksualne. Mózgiem całej operacji miała być modelka Emilia P. a pomagała jej Joanna B. - córka znanego muzyka rockowego. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Emilia P. pochodzi z Wielkopolski i była finalistką konkursu Miss Wielkopolski dekadę temu.
Stręczycielki poznawały w dyskotekach atrakcyjne dziewczyny i proponowały im pracę w charakterze modelki. Stawki zaczynały się od 1000 euro za dobę + premia 1500 euro za uprawianie seksu z klientem, do którego wedle ustaleń prokuratorów nie zawsze podczas wyjazdów dochodziło. Rekordzistka podczas prawie 3 miesięcznego wyjazdu zarobiła 100 tysięcy euro. Modelki jeździły do luksusowych miejscowości wypoczynkowych w Europie i to głównie tam świadczyły swoje usługi. Pośród klientów był saudyjski "książę",który lubił otaczać się nawet setką dziewczyn jednej nocy. Nie brakowało także rodaków - Grzegorz A., członek rady nadzorczej spółki giełdowej; Radosław M., dawna piłkarska gwiazda oraz Tomasz L., muzyk rockowy.
Emilia P. po zatrzymaniu usłyszała dziesięć zarzutów. Głównie czerpania korzyści z prostytucji i ułatwiania prostytucji, zarzucono jej także częstowania narkotykami jednej z kobiet.
Najpopularniejsze komentarze