Os. Chrobrego: nową elewacją nawiążą do starej mozaiki
W przyszłym roku jeden z budynków na osiedlu Bolesława Chrobrego zostanie ocieplony i zyska nową elewację. Koncepcję przygotowało biuro Ultra Architects. Architekci postanowili nawiązać do mozaiki, która pojawia się na obecnej elewacji bloków. Będzie ją można zobaczyć na balkonach. Sami mieszkańcy zdecydują, jak mozaika będzie wyglądać.
Jak wyglądają poznańskie osiedla - każdy widzi. Jednym kolorowe elewacje się podobają, inni nie mogą na nie patrzeć. W przypadku osiedla Bolesława Chrobrego na Piątkowie sprawy w swoje ręce postanowił wziąć jeden z mieszkańców. - To, co dzieje się na osiedlach doprowadzało mnie do szewskiej pasji. Postanowiłem walczyć o swoje zdanie do końca i się nie poddałem - mówi Piotr Bober, mieszkaniec osiedla.
Gdy pojawiła się informacja, że kolejne budynki na osiedlu będą ocieplane, postanowił zaangażować się w to, jak obiekty będą wyglądać po zakończeniu prac. - Nie była to sprawa łatwa, ponieważ często można usłyszeć, że elewacja to rzecz gustu. Ludzie nie zwracają uwagi na otoczenie. Nowe rozwiązania trzeba wprowadzać na siłę, ponieważ dopiero wtedy ludzie zobaczą, że były to rozwiązania korzystne - tłumaczy.
Bober znalazł w gazecie artykuł na temat termomodernizacji jednego z poznańskich budynków wykonanej przez biuro Ultra Architects. Postanowił więc skontaktować się z biurem i przekonać Poznańską Spółdzielnię Mieszkaniową, by zaufała architektom.
- Zajęliśmy się tym projektem dzięki zaangażowaniu jednego z mieszkańców osiedla - mówi Marcin Kościuch z Ultra Architects. - Każdy widzi jak wyglądają dziś ocieplone bloki, są pstrokate, praktycznie każdy jest inny. Chcemy przez ten projekt pokazać, że warto zwracać uwagę na elewację. W przypadku bloków na os. Chrobrego najważniejsze będą mozaiki na balkonach. Początkowo obawiano się, że nie zaproponujemy niczego ciekawego, nie ufano nam. Teraz zaczęto dostrzegać, że projekt jest prosty, ale przy tym ciekawy - dodaje.
Budynki utrzymane będą w stonowanych barwach, a elementem wyróżniającym będą mozaiki na balkonach. To sami mieszkańcy poprzez rzut kostką do gry będą decydować o tym, ile białych "kratek" pojawi się na mozaice na ich balkonie. Rzut kostkami to nawiązanie do twórczości Ryszarda Winiarskiego, który tworzył swoje dzieła w oparciu o zasady prawdopodobieństwa i właśnie rzuty kostkami.
Ale mozaika pojawi się również w czcionce użytej na budynkach. - Czcionka ta, powstała przy współpracy ze studiem Zupagrafika prowadzonym przez Davida Navarro, Hiszpana pracującego i mieszkającego w Polsce. Od dawna wiedzieliśmy, że David tak jak my z dużym szacunkiem patrzy na Polski powojenny modernizm, i czuliśmy że wynik tej współpracy może być ciekawy - zauważa Kościuch.
Michał Tokłowicz, zastępca prezesa Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej jest zadowolony z efektów prac architektów. - Każda inwestycja polegająca na termomodernizacji obiektu musi mieć projekt architektoniczny - wyjaśnia. - Są jednak architekci lepsi i gorsi. Dotychczasowe realizacje na terenie spółdzielni nie spotykały się z aprobatą mieszkańców, szczególnie jednego z nich. To właśnie ten mieszkaniec zachęcił władze spółdzielni do tego, by w inny sposób podejść do tematu.
- Nawiązaliśmy współpracę ze Stowarzyszeniem Architektów Polskich, dyskusje trwały kilka miesięcy. Pojawił się nawet pomysł, czy nie ogłosić konkursu na projekt elewacji tych budynków. Ostatecznie jednak za długo to trwało i weszliśmy we współpracę z Ultra Architects. Architekci przygotowali koncepcję, została ona zaakceptowana przez radę osiedla.
Projekt wykonany przez Ultra Architects kosztował tyle samo, ile płacono wcześniej innym architektom za przygotowanie podobnych koncepcji. - Obawiamy się, że mozaika na balkonach może być odrobinę droższa, ale cały czas czekamy na wycenę i jesteśmy przekonani, że wszystko uda się zrealizować. Pierwszy blok ma zostać ocieplony w drugiej połowie przyszłego roku. Dwa następne będą ocieplane w kolejnych latach. Nasze możliwości finansowe nie pozwalają nam na przeprowadzanie kilku tak dużych inwestycji jednocześnie - zauważa Tokłowicz.
Ale projekt to nie tylko elewacja. W budynku zastosowano też ciekawe rozwiązanie dla osób niepełnosprawnych. - Zamiast tradycyjnego podjazdu z poziomu chodnika do klatki schodowej zaprojektowano tu platformę dźwigową dla wózków inwalidzkich w miejscu dawnego zsypu - zauważa. Wiele wskazuje na to, że kolejne budynki na osiedlu będą w następnych latach modernizowane w ten sam sposób. - By zapewnić obiektom jednolity wygląd - kończy Tokłowicz.
Piotr Bober, dzięki któremu budynki zyskają estetyczny wygląd, jest usatysfakcjonowany. - Jestem zadowolony z tego, że nie tylko ja dostrzegam bałagan, jaki panuje w naszym otoczeniu. Nawet młodzi ludzie zwracają uwagę na zaśmieconą przestrzeń, niekonsekwencję w architekturze. Dzięki takim projektom wierzę w to, że są ludzie, którzy chcą coś z tym zrobić - kończy.