Uprowadzenie 19-latka: postawiono zarzuty porywaczom
Nie sześć, a siedem osób zatrzymano w związku z uprowadzeniem 19-latka, którego udało się uwolnić w poniedziałek rano pod Szamotułami. Cztery osobe zamieszane w przestępstwo już usłyszały zarzuty.
Już w poniedziałek pisaliśmy o policyjnej akcji odbicia uprowadzonego 11 maja 19-latka spod Poznania. Chłopak zaginął w drodze do szkoły - uczy się w poznańskim liceum. Kilka godzin później do rodziców 19-latka zgłosili się porywacze, którzy zażądali miliona złotych okupu za uwolnienie syna. Porwany licealista to syn jednego z podpoznańskich biznesmenów zajmujących się rolnictwem.
Policjanci odnaleźli chłopaka w gminie Duszniki pod Szamotułami. Był przetrzymywany w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu - podobnym do bunkra. Ściany specjalnie wyciszono, by nie przedostawały się przez nie dźwięki.
Zatrzymano siedem osób zaangażowanych w sprawę. Michał K., jego syn Patryk (znał porwanego), żona Małgorzata oraz Piotr L. już usłyszeli zarzuty. Michałowi K. zarzucono kierowanie grupą przestępczą, a pozostałej trójce - udział w jego gangu. Całej czwórce postawiono zarzut uprowadzenia 19-latka, a także usiłowania uprowadzenia dwóch innych osób. Grozi im do 15 lat pozbawienia wolności.
Jeszcze we wtorek trzy kolejne osoby - Marta Z., Jacek N., Hubert N. mogą usłyszeć zarzuty.
Tutaj zobaczysz nagrania z odbicia 19-latka przez policję. Chłopak jest już z rodziną.