Żałoba narodowa do wtorku
Prezydent Bronisław Komorowski ogłosił żałobę narodową po katastrofie kolejowej pod Szczekocinami na Śląsku. Bilans tragedii to 16 ofiar śmiertelnych i 58 rannych. Żałoba potrwa dwa dni - do wtorku, 6 marca.
Do zderzenia dwóch pociągów w Szczekocinach k. Zawiercia doszło w sobotę przed godz. 21. Pociągi relacji Przemyśl-Warszawa i Warszawa Wschodnia-Kraków zderzyły się czołowo na jednym torze - jechały w przeciwnych kierunkach. Jeden z nich - nie swoim torem. Na miejsce katastrofy w niedzielę przybył prezydent Bronisław Komorowski.
- Akcja jeszcze trwa. Mogę dzisiaj tylko zapowiedzieć, że w momencie zakończenia akcji (...) podejmę decyzję o ogłoszeniu żałoby w wymiarze krajowym. Dlatego, że katastrofa wydarzyła się na styku trzech województw. W katastrofie ofiarami są mieszkańcy różnych rejonów Polski, a także obywatele innych krajów. Skala zjawiska jest na tyle duża, że powinna to być żałoba ogólnopolska - mówił rano na miejscu tragedii prezydent Bronisław Komorowski.
W niedzielę wieczorem prezydent podpisał rozporządzenie w sprawie wprowadzenia w dniach 5-6 marca na terytorium Polski żałoby narodowej. W czasie żałoby flagi państwowe na gmachach publicznych zostają opuszczone do połowy masztu; odwoływane są imprezy masowe, rozrywkowe, koncerty i imprezy sportowe.
W sumie na miejscu katastrofy w pierwszych godzinach pracowało około 450 strażaków, 100 funkcjonariuszy, 35 karetek pogotowia i dwa śmigłowce ratunkowe. Ranni trafili do 15 szpitali, a pociągami podróżowało blisko 400 osób. Służby będą pracować na miejscu tragedii do środy.
Najpopularniejsze komentarze