Zakaz wejścia dla Roma: będą przeprosiny
Poznański Sąd Apelacyjny nakazał właścicielce lokalu Cuba Libre przeproszenie Roma, którego w ubiegłym roku wyproszono z tego klubu. Kobieta musi zapłacić 10 tysięcy złotych zadośćuczynienia i pokryć koszty procesu.
Adam G. w styczniu 2011 roku chciał wejść do klubu Cuba Libre, ale uniemożliwi mu to ochroniarze. O sprawie zrobiło się głośno. Mężczyzna domagał się od właścicielki klubu przeprosin oraz 10 tysięcy złotych na rzecz Wielkopolskiego Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego Polskich Romów w Swarzędzu.
Dwóch ochroniarzy odpowiedziało przed prokuraturą za ten czyn. Musieli zapłacić po 1000 złotych grzywny. Zdaniem prokuratury nie było to przestępstwo, a jedynie wykroczenie. Adam G. wciąż domagał się sprawiedliwości.
W październiku Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał, że właścicielka lokalu nie może odpowiadać za działania ochroniarzy - pozew Roma oddalono. Dodano ponadto, że kobieta nie wydała ochroniarzom dyspozycji, by zabraniali wchodzenia do obiektu Romom.
Sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego, który w środę nakazał kobiecie przeproszenie Adama G. w lokalnych mediach i na stronie internetowej klubu. Jak informuje PAP, w przeprosinach musi być zawarta informacja o tym, że mężczyźnie ograniczono dostęp do lokalu z powodu jego romskiej przynależności etnicznej.
Dodatkowo, właścicielka Cuba Libre ma zapłacić 10 tysięcy złotych na rzecz Wielkopolskiego Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego Polskich Romów w Swarzędzu i pokryć koszty procesu.
Przypomnijmy, że na początku ubiegłego roku sprawa była szeroko komentowana w lokalnych i ogólnopolskich mediach. O zajściu poinformowany został między innymi pełnomocnik rządu ds. równego traktowania oraz Zespół Monitorowania Rasizmu i Ksenofobii w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Na temat sytuacji Romów głos zabrała również Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która jednoznacznie określiła zachowanie poznańskich restauratorów jako niedopuszczalne i krzywdzące.
Najpopularniejsze komentarze