CBA o stadionie: nie było wystarczającej kontroli
Centralne Biuro Antykorupcyjne ponownie zabiera głos w sprawie budowy poznańskiego Stadionu Miejskiego. - Spółka Euro Poznań 2012 w 4 lata dostała 11 mln zł, a większość prac wykonywał w tym czasie POSiR- informuje CBA.
Już w zeszłym roku CBA przedstawiła wyniki kontroli przeprowadzonej w Poznaniu w związku z budową Stadionu Miejskiego przy Bułgarskiej. Dotyczyły m.in. nieprawidłowości przede wszystkim na etapie prac projektowych i wykonawstwa oraz rozstrzygnięcia przetargu na wykonanie niektórych prac, w tym wykończeniowych oraz zakupu wyposażenia stadionu.
CBA ponownie zabiera głos w sprawie poznańskiej areny na EURO 2012. - Kontrola trwała od 22 lutego do 2 września 2011 roku. Jesienią zapoznaliśmy prezydenta Poznania z protokołem pokontrolnym - mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego. - Jak ustalili agenci spółka Euro Poznań 2012, która powstała w grudniu 2007 roku, pół roku później przejęła od POSiR-u nadzór nad budową stadionu wraz z budżetem - dodaje.
Dobrzyński podkreśla, że zadaniem spółki było przygotowywanie dokumentów i nadzorowanie budowy. - Jak ustaliło CBA, nadal większość zadań realizował POSiR. To POSiR organizował większość przetargów, zawierał umowy, dokonywał finansowych rozliczeń z wykonawcą - wyjaśnia. - W trakcie kontroli wyszło też na jaw, że brakuje skonkretyzowanej koncepcji stadionu. Wielokrotnie ją zmieniano, co miało znaczny wpływ na wzrost kosztów inwestycji.
Mimo, że to POSiR wykonywał sporą część prac leżących w gestii spółki Euro Poznań 2012, spółka otrzymywała wynagrodzenie od miasta. - My wyliczyliśmy, że w ciągu czterech lat miasto zapłaciło spółce EURO Poznań 2012 w sumie ponad 11 milionów złotych. Naszym zdaniem nadzór nad budową stadionu był niewłaściwy - kończy.
Miasto odpiera zarzuty Centralnego Biura Antykorupcyjnego twierdząc, że CBA badało POSiR, a nie to, co w sprawie robił prezydent. - W badanym okresie Urząd Miasta kontrolował POSiR dziesięć razy. Kontrola CBA w urzędzie w tym samym przedmiocie nie wykazała żadnych nieprawidłowości - tłumaczyła Anna Szpytko, rzecznik prezydenta Poznania w rozmowie z PAP.
Przypomnijmy, że koszt modernizacji obiektu przy Bułgarskiej to blisko 750 milionów złotych.