Forty: zabito kilkadziesiąt nietoperzy
Członkowie Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody Salamandra odnaleźli we wtorek w jednym z poznańskich fortów kilkadziesiąt martwych nietoperzy. Wiele wskazuje na to, że zostały zabite.
Zwierzęta odnaleziono w forcie na południu Poznania podczas corocznego liczenia nietoperzy. Nie podajemy, który to fort - na prośbę członków towarzystwa. W tej chwili Salamandra kończy swoją zimową akcję. Łącznie znaleziono 69 nietoperzy, z czego 64 to niezwykle cenne mopki. Zmasakrowane ciała trafiły do weterynarza, który ustali w jaki sposób zwierzęta zostały zabite i kiedy to się stało.
- Część ciał była zgnieciona, a skrzydła niektórych połamane lub nawet oderwane od korpusów. Takie uszkodzenia nie mogły powstać w sposób naturalny. Poza tym sprawiało to wrażenie, że ktoś martwe lub umierające nietoperze w tamtym miejscu położył - mówi Radosław Jaros, członek Salamandry.
Nie wiadomo w jaki sposób zwierzęta zostały zabite. Wszystko wskazuje na to, że ktoś brutalnie uderzył je kijem lub cegłą. Do fortu może wejść każdy. Sprawą zajęła się policja. Nietoperze objęte są ochroną, dlatego sprawcy grozi kara grzywny lub pozbawienia wolności.