Reklama
Reklama

PIXEL powstaje, mieszkańcy są przeciw

fot. mainrc/sxc.hu
fot. mainrc/sxc.hu

U zbiegu ulic Grunwaldzkiej i Babimojskiej powstaje kompleks pięciu ekologicznych budynków nazwanych parkiem biurowym PIXEL. Jeszcze w tym roku pierwszy obiekt zostanie oddany do użytku. Mieszkańcy ulicy Babimojskiej protestują przeciw powstaniu kolejnych.

W kwietniu ubiegłego roku u zbiegu ulic Grunwaldzkiej i Babimojskiej zaczął powstawać pierwszy budynek ekologiczny, który ma być częścią PIXELA - nowoczesnego parku biurowego. Koncepcję architektoniczną inwestycji przygotowała pracownia JEMS Architekci. Do budynku wprowadzi się Grupa Allegro.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA


Budynek ma mieć 7 kondygnacji naziemnych oraz 3 podziemne - będą się tutaj mieścić hale garażowe. Projektanci zadbali o odpowiednie nasłonecznienie wnętrz, zastosowanie ekologicznych materiałów, ogólnodostępne zielone tarasy i ogródki na dachach. W PIXEL-u ma się również znaleźć miejsce na żłobek, przedszkole oraz inne usługi, np. centra fitness i gabinety lekarskie. Na terenie kompleksu znajdą się ścieżki i parkingi rowerowe.

- Wszystko idzie zgodnie z harmonogramem - zapewnia Michał Włodarczyk z Garvest Real Estate, przedstawiciel inwestora. - Obecnie jesteśmy na etapie trzeciej kondygnacji naziemnej. Budynek ma zostać oddany do użytku w październiku bieżącego roku. Do końca 2012 roku będą prowadzone prace wykończeniowe. Allegro ma się wprowadzić do obiektu na początku przyszłego roku - tłumaczy.

Inwestycja posuwa się do przodu zgodnie z planem, ale nie wszystkim się to podoba. Mieszkańcy ulicy Babimojskiej od lat walczą o to, by w ich okolicy nie powstawały biurowce, czy całe kompleksy biurowców. - Pierwszy budynek kompleksu powstaje i z tym nie da się nic zrobić. My chcemy sprawić, by plany co do kolejnych czterech budynków, które mają powstać w ramach parku uległy zmianie - mówi Marian Futro ze Stowarzyszenia Babimojska.

Mieszkańcy obawiają się przede wszystkim wzmożonego ruchu samochodów na swojej ulicy, która ich zdaniem nie jest przystosowana do przyjęcia takiej ilości pojazdów. - Przecież to może być nawet 1500 samochód więcej niż obecnie. Tego nikt nie może sobie tutaj wyobrazić - podkreśla Futro. Garvest broni się twierdząc, że zarzuty są bezpodstawne. - Mieszkańcy ulicy Babimojskiej wiedzą, że my z własnych pieniędzy w ramach inwestycji przebudujemy ulicę Babimojską, która teraz jest pełna dziur. Będzie to trasa trzypasmowa, a nie tak wąska jak teraz - zapewnia. - Dodatkowo trzeba podkreślić, że tylko trzy budynki z pięciu, które mają powstać na terenie przy Babimojskiej i Grunwaldzkiej będą skomunikowane z ulicą Babimojską. Dwa pozostałe będą mieć dostęp wyłącznie do zmodernizowanej ulicy Grunwaldzkiej - dodaje. - Zapewniam też, że pracownicy budynków zlokalizowanych w parku biurowym nie będą zabierać miejsc parkingowych mieszkańcom. W halach garażowych miejsc dla pracowników jest w nadmiarze.

Stowarzyszenie Babimojska zabiega w Urzędzie Miasta, a także u prezydenta Poznania o wprowadzenie zmian w planie zagospodarowania przestrzennego dla terenu. Zdaniem Garvest Real Estate, to szkodzenie samym mieszkańcom. - My cierpliwie czekamy na uzyskanie wszystkich decyzji administracyjnych - mówi Włodarczyk. - Planujemy, że w ciągu 10 lat powstanie cały park biurowy, który będzie przecież otwarty także dla mieszkańców okolicy. Będą mogli korzystać ze ścieżek rowerowych, zieleni i restauracji na naszym terenie. Nie będziemy montować płotów - kończy.

Czy mieszkańcy mogą blokować inwestycje powstające w sąsiedztwie?

  • 0%
  • 0%
  • 0%
  • 0%

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Może być bardzo niebezpiecznie. Jest ostrzeżenie IMGW również dla Poznania!
2℃
-2℃
Poziom opadów:
0.2 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
16.30 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro