Pomoc dla pogorzelców
W sobotę na skutek pożaru bez dachu nad głową została trzyosobowa rodzina z ulicy Dąbrowskiego. Każdy może im pomóc przynosząc ubrania meble czy środki czystości.
Pożar wybuchł w sobotę rano na ogródkach działkowych przy ulicy Dąbrowskiego w Poznaniu. W pożarze nikt nie ucierpiał. Z budynku udało się uciec rodzinie z 2-letnim dzieckiem. Zostali bez dachu nad głową. Na razie znaleźli schronienie w Miejskim Ośrodku Interwencji Kryzysowej w Chybach.
Rodzina Zawadzkich w pożarze straciła cały majątek. Liczą na dobre serca i pomoc poznaniaków. Ubrania, meble, środki higieniczne można przynosić do świetlicy rodzinnych ogródków działkowych przy ul. Dąbrowskiego 506.
Rodzina może pozostać w ośrodku kryzysowym przez miesiąc. Może też ubiegać się o lokal socjalny. W tej chwili sprawą zajęli się pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Dom zniszczony w pożarze był ubezpieczony, jednak nie wiadomo jak długo potrwa dochodzenie odszkodowania.