Reklama

Pułkownik Przybył: to miało być samobójstwo, zadrżała mi ręka

Pułkownik Mikołaj Przybył, który w poniedziałek postrzelił się podczas przerwy w konferencji prasowej w Wojskowej Prokuraturze Okręgowej w Poznaniu przyznał we wtorek, że chciał popełnić samobójstwo.

Z prokuratorem Przybyłem we wtorek rozmawiała dziennikarka Radia ZET. - Chciałem popełnić samobójstwo - przyznał płk Przybył. - Otworzyłem okno w swoim gabinecie i strzelałem w jego kierunku, żeby uniknąć rykoszetu. Lufę pistoletu włożyłem sobie do ust - dodał. Strzał nie był śmiertelny, bo zdaniem pułkownika ktoś próbował otworzyć drzwi do pomieszczenia i w tym momencie zadrżała mu ręka. Na pytanie jak się czuje odparł, że jak po postrzale. Dodał również, że trzeba uratować Naczelnego Prokuratora Wojskowego - generała Krzysztofa Parulskiego.

Przypomnijmy, że pułkownik strzelił do siebie w poniedziałek, podczas konferencji w WPO w Poznaniu. Przestrzelił sobie lewy policzek. W poniedziałek wieczorem przeszedł operację w szpitalu przy ulicy Przybyszewskiego. Początkowo informowano, że będzie mógł wyjść do domu już we wtorek - obecnie zdecydowano się na pozostawienie go w klinice na dwa lub trzy dni. Jest w dobrym stanie. Rana jest powierzchowna.

W najbliższym czasie ma ruszyć śledztwo w sprawie poniedziałkowego zdarzenia. Ma być prowadzone przez prokuraturę wojskową w Warszawie. Zanim jednak się rozpocznie, do stolicy muszą trafić wszystkie dowody zabezpieczone w Poznaniu.

Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Alert RCB trafił do mieszkańców ośmiu wielkopolskich powiatów. Chodzi o warunki pogodowe
16℃
5℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
11.30 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro