Reklama
Reklama

A nam trawa znowu nie rośnie

fot. Elżbieta Skowron
fot. Elżbieta Skowron

Wymieniona pod koniec marca za 300 tys. zł murawa na Stadionie Miejskim znów nie rośnie i ma problem z ukorzenieniem. A po sobotnim meczu Lecha Poznań wygląda jak "kartoflisko".

Przed ligowym spotkaniem Lecha Poznań na płycie przyszłej areny Euro 2012 przeprowadzono piaskowanie, które polegało na pokryciu murawy kilkumilimetrową warstwą piachu. Proces ten ma pomóc ukorzenić się trawie. Jednak podczas sobotniego spotkania znów odrywały się fragmenty trawy, a boisko nie było w najlepszym stanie.

Wiadomo już, że wpływ na stan murawy ma gleba, która ma nieprawidłowe właściwości chemiczne. Potwierdza to ekspertyza, która została przeprowadzona przez Uniwersytet Przyrodniczy.

Wszystko wskazuje na to, że POSiR po zakończeniu sezonu zdecyduje się na wymianę podłoża, która według różnych szacunków może wynieść od 600 tys. euro aż do 1,5 mln euro. Eksperci zastanawiają się również nad wymianą systemu ogrzewania. Nieoficjalnie mówi się, że miasto zakłada partycypowanie w kosztach przyszłych wymian murawy korzystających z obiektu klubów Lecha i Warty.

Przypomnijmy, że ostatnia wymiana była piątą w ciągu ostatnich 16 miesięcy. Zwycięzca przetargu zagwarantował, że murawa wytrzyma aż 15 spotkań i w razie problemów wymieni murawę na swój koszt. Ponadto firma, która wykonywała prace pomaga miejskim służbom w pielęgnacji trawy.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

7℃
4℃
Poziom opadów:
4.8 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
9.60 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro