Wolne Tory: w 2012 r. rusza sprzedaż działek
Na sprzedaży działek na Wolnych Torach PKP może zarobić setki milionów złotych. Czy znajdą się chętni aby stawiać na nich wieżowce? Czy nie zostaną zmarnowane przez chaotyczną zabudowę? Zobacz galerię projektów.
Wolne Tory to wielka, zdegradowana dziś przestrzeń pomiędzy ul. Przemysłową, a dworcem Poznań Główny. Już w czerwcu w ich sąsiedztwie rozpocznie się budowa Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego. Do końca 2013 r. wyrośnie obok niego również wielka galeria handlowa. Zostanie do niej doprowadzony nowy układ ulic oraz kolektor ściekowy, które odblokują inwestycyjnie część okolicznych działek. Jak informuje poznańska "Gazeta Wyborcza", PKP zamierza wystawić na sprzedaż pierwsze grunty na Wolnych Torach już w drugiej połowie 2012 r. Chodzi o kilka hektarów terenów przy samym ZCK oraz od strony ul. Hetmańskiej.
Po wielu latach sporu, w zeszłym roku wojewoda wielkopolski rozdzielił Wolne Tory: 5 ha otrzymało miasto, a 12 ha kolejarze. Obie strony do końca roku mają opracować koncepcję zagospodarowania tego terenu. Na jej podstawie zostanie stworzony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Obowiązujące w Poznaniu studium dopuszcza w tym miejscu budowę wieżowców do około 100 metrów wysokości. Na tyle pozwala w tym miejscu strefa nalotów na Ławicę.
Jedną z koncepcji zagospodarowania Wolnych Torów przygotował dla spółki Sigma, właściciela ZNTK, światowej sławy francuski architekt Jean Nouvel. W ogólnopolskim konkursie na zagospodarowanie tego terenu zwyciężyła praca zespołu prof. Jerzego Buszkiewicza. Teren ten rozpalał umysły także poznańskich projektantów. Paweł Sowa, prezes Stowarzyszenia "Inwestycje dla Poznania" poświęcił mu swoją pracę magisterską z gospodarki przestrzennej. Na jej podstawie Bartosz Białek stworzył później wizualizację, widoczną na głównym zdjęciu do tego artykułu. - Przesłanie było takie, aby stworzyć w tym miejscu spójne centrum - mówi Paweł Sowa. - Musi powstać spójny projekt, aby każdy właściciel działki nie budował tam co popadnie i byśmy tej przestrzeni nie zmarnowali. Nawet jeśli będzie zabudowywana przez 20-30 lat, musi się to odbywać według ustalonej koncepcji - dodaje. Według Pawła Surmy, Wolne Tory mogłyby stać nowym centrum Poznania łączącym w jedno tkankę Wildy i Łazarza, ale konieczne jest, by w tym celu rozpisało międzynarodowy konkurs urbanistyczny. Przestrzega też, że brak koordynacji już widać dzisiaj, m.in. po handlowym "blaszaku", który powstał przy Wolnych Torach od strony ul. Hetmańskiej.
- Jest to miejsce na nowy rozwój centrum Poznania - mówił o Wolnych Torach w wywiadzie dla Epoznan.pl dr arch. Stanisław Sipiński, współautor m.in. Andersii Tower i Skalar Office. - Wolne Tory są na tyle dużym zagadnieniem przestrzennym, że będą zabudowywane na przestrzeni następnych 20, 50 lat. Więc w pierwszym rzędzie może by tam powstał park? Wyburzyć to wszystko, zasiać trawę i zrobić zielony teren, ze świadomością, że on się będzie powoli wypełniał zabudową - proponował później. Według Stanisława Sipińskiego, obecnie równie pilnym zadaniem będzie zagospodarowanie pustych działek wokół wolnych torów jak choćby teren po PKS, działka Atanera przy ul. Towarowej, czy parking przy wieżowcu UEP, na którym planowano budowę Korony Tower.
- Dzisiaj wszystkim wydaje się, że Wolne Tory to coś, co było zawsze. Natomiast pomysł Wolnych Torów pojawił się u nas mniej więcej 20 lat temu - przypominał w wywiadzie dla Epoznan.pl Andrzej Nowak, architekt miasta. - Wcześniej wśród poznańskich architektów i urbanistów funkcjonowało pojęcie "płyta nad torami". (...) Na początku lat 90-tych zorganizowałem seminarium i dyskusję o nowym centrum Poznania. Zaprosiłem, miedzy innymi, profesora z Bazylei, którego zespół projektował dworzec na płycie nad torami w tym szwajcarskim mieście. Kiedy profesor przyjechał do Poznania na sympozjum, powiedział takie zdanie: "Panowie, ale dlaczego wy się pchacie na tę płytę? Przecież macie wolne tory!"
Tak więc mamy Wolne Tory do zabudowania wieżowcami. Biorąc jednak pod uwagę potrzeby poznańskiego rynku nieruchomości, a także dotychczasowe niepowodzenia takich projektów jak Korona Tower, Silver Tower i Poznań Forum, na poznański Manhattan możemy jeszcze długo poczekać. Również ostateczny projekt Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego różni się od tego pierwszego, wciąż widocznego na stronie pkp.pl głównie tym, że zniknęły z niego wysokościowce, a głównym elementem pozostało centrum handlowe i parkingi.
Najpopularniejsze komentarze