Listonosz przywłaszczył 5,5 tys. listów i przesyłek
22-letni listonosz ze Swarzędza przywłaszczał sobie przez rok wszystkie przesyłki poza listami poleconymi. Policja odnalazła je przypadkiem. Przeszukiwała mieszkanie listonosza po tym, jak został przyłapany z narkotykami.
Pracownik poczty składował skradzione przesyłki w swoim mieszkaniu. Z niektórych wyciągał wartościowe przedmioty. Pozostałe planował wyrzucić. Policja odnalazła w jego domu około 5,5 tys. niedostarczonych przesyłek.
Młody listonosz tłumaczył potem, że nie dostarczał listów, bo brakowało mu czasu. Rzeczywiście, poza pracą dzielił swój dzień na potencjalnie wciągające hobby. Policjanci odnaleźli w jego domu kilka sztuk amunicji do pistoletów i karabinów maszynowych. Przeszukiwali jego mieszkanie dlatego, że podczas nocnej służby patrol policji przyłapał go na posiadaniu narkotyków.
22-latek usłyszał już zarzut naruszenia prywatnej korespondencji oraz kradzieży. Prawdopodobnie odpowie też przed sądem za przetrzymywanie dokumentów. Grozi mu kara kilku lat więzienia.