Stacje benzynowe: koniec ze sprzedażą alkoholu?
Możliwe, że w najbliższym czasie czeka nas w Polsce "rewolucja alkoholowa". Grupa 17 senatorów chce m.in. wprowadzić zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych.
Święto, sklepy zamknięte, a nam zachciało się piwa, drinka, czy czegoś jeszcze mocniejszego. Wsiadamy w samochód i pędzimy na stację benzynową, gdzie znajdziemy pełny wybór procentowych trunków. Nieważne, że ceny przyprawiają o zawrót głowy - ważne, że można tu kupić czego dusza zapragnie.
Już niedługo "ostatnia deska ratunku", jaką jest w przypadku zapotrzebowania na alkohol stacja benzynowa, może przestać istnieć. Wszystko za sprawą pomysłu 17 senatorów PiS, PSL i PO, którzy chcą wprowadzić nowelizację ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi - informuje Dziennik Gazeta Prawna.
Senatorzy wymyślili, że wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych znacząco ograniczy spożycie alkoholu wśród kierowców. A to nie jedyny pomysł z nowelizacji ustawy, która jest już po pierwszym czytaniu w Senacie i w najbliższym czasie trafi do Sejmu.
Senatorzy chcą również, by alkoholu nie można było sprzedawać na kąpieliskach i stadionach (również podczas Euro 2012). Zakazana zostanie też emisja reklam piwa w telewizji przed godziną 23.00. Całkowicie znikną natomiast reklamy piwa ze słupów i tablic reklamowych, a także ze stron internetowych adresowanych do małoletnich Polaków.
Pomysł senatorów popiera rzecznik praw dziecka oraz Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Przeciw są natomiast przedstawiciele branży alkoholowej i piwowarskiej. Problem ma również MSWiA, które zauważa, że nowelizacja uderzy w organizację EURO 2012. Zakaz sprzedaży alkoholu to jedno, ale jednym ze sponsorów mistrzostw jest browar. Brak reklam podczas meczu przed 23.00 to brak sponsora...
Najpopularniejsze komentarze