Kibice Widzewa reklamowali zadymę?
Najprawdopodobniej kibice Widzewa Łódź wykupili reklamę, która pojawiała się na ekranie LED od piątku aż do meczu z Lechem i zachęcała do "pokochania czerwieni".
Reklama "Nie idź na łatwiznę - pokochaj czerwień. Łódzki Widzew zaprasza na fanatyczny doping" pojawiła się w piątek, 25 lutego na jednym z największych i najbardziej ruchliwych skrzyżowań miasta - ul. Królowej Jadwigii - Droga Dębińska - ul. Strzelecka - Garbary - AWF.
Z danych Zarządu Dróg Miejskich wynika, że na ekranie o wielkości 33 m2 może ją oglądać nawet 150 tys. osób na dobę. - Reklama wyświetlała się, aż do rozpoczęcie niedzielnego spotkania i powtarzana była od piątku, co 5 minut. Kosztowała ok. 700 zł - powiedział portalowi epoznan.pl Krzysztof Kautz z sieci multimedialnych nośników reklamowych BiałoNiebieska.pl.
- Z usług naszej firmy nie korzysta KKS Lech Poznań, który nawet nie odbiera telefonów od naszych pracowników. Jest to dla nas zaskakujące, że inne kluby reklamują swoje spotkania w Poznaniu - dodaje Kautz.
Reklamy nie wykupił RTS Widzew Łódź S.A, który oficjalnie odcina się od treści zamieszczonych na reklamie. Wszystko wskazuje na to, że autorem reklamy jest Wielkopolski Fan Club Widzewa, który powstał w 2007 roku.
Zobacz "doping" kibiców Widzewa Łódź na Stadionie Miejskim:
Najpopularniejsze komentarze