Poznaniak żądał 230 tysięcy złotych łapówki
9 dyrektorów placówek służby zdrowia z Wielkopolski i Dolnego Śląska stanie przed sądem. Są oskarżeni o przyjmowanie łapówek.
Śledztwo, które jest prowadzone przez łódzką prokuraturę, dotyczy lat 1999 - 2007. W niektórych placówkach służby zdrowia dochodziło wtedy do korupcji związanej ze świadczeniem usług w zakresie diagnostyki laboratoryjnej.
Oskarżeni mieli przyjmować korzyści majątkowe w wysokości od 40 do 230 tysięcy złotych. Niechlubnym rekordzistą jest Mariusz J., były dyrektor Ośrodka Specjalistycznych Usług Medycznych w Poznaniu, który miał żądać i przyjąć od konkretnej firmy minimum 230 tysięcy złotych. W zamian za tę kwotę miał obiecać, że ośrodek będzie utrzymywał współpracę z firmą, zajmującą się świadczeniem usług w zakresie diagnostyki laboratoryjnej.
Oskarżona jest również Dorota G., była kierowniczka laboratorium tego samego poznańskiego ośrodka. Za "ustawienie" przetargu na wybranie firmy świadczącej usługi laboratoryjne w ośrodku miała ona otrzymać stanowisko kierownika laboratorium z pensją 6 tysięcy złotych, samochód służbowy oraz mieć udział w zyskach laboratorium.
To nie koniec oskarżonych z Wielkopolski. Przed sądem stanie również Tomasz G., były dyrektor szpitala w Śremie. Miał przyjąć 70 tysięcy złotych za wybranie konkretnej firmy w konkursie na świadczenie usług laboratoryjnych dla szpitala.
Pozostali oskarżeni to pracownicy szpitali w województwie dolnośląskim.
Oskarżonym grozi do 10 lat więzienia.
To kolejny akt oskarżenia w tej sprawie. Śledztwo, zakrojone na ogromną skalę, dotyczy nieprawidłowości związanych z działalnością kilku firm działających w branży diagnostyki laboratoryjnej. W sumie podejrzanych jest ponad 50 osób.