Zakatował psa, bo szczekał
Dodano poniedziałek, 22.11.2010 r., godz. 19.19
43-letni mieszkaniec gminy Nowy Tomyśl zakatował psa, bo ten szczekał. Mężczyźnie grozi do roku więzienia.
Informację o zabitym czworonogu policjanci z Nowego Tomyśla dostali w sobotę nad ranem. Pies leżał w kałuży krwi pod drzwiami do mieszkania swojego właściciela. Ślady wskazywały na to, że pies został zabity.
Już kilka godzin po znalezieniu psa zatrzymano podejrzanego, który dopuścił się tego bestialskiego czynu.
Jak relacjonowali świadkowie zdarzenia, 43-latek wracał w nocy z imprezy. Był pod wpływem alkoholu. Zobaczył szczekającego psa sąsiada. Podszedł do zwierzęcia i zaczął je kopać. Gdy pies konał mężczyzna odszedł do swojego mieszkania.
Prokurator zdecydował, że mężczyzna do czasu rozprawy będzie objęty policyjnym dozorem. Grozi mu do roku pozbawienia wolności.